Występy, rozgrywki sportowe, dmuchańce. Atrakcji na festynie rodzinnym w Szydłowie nie brakowało. Poza zabawą z okazji dnia dziecka wydarzenie miało cel charytatywny.

W trakcie imprezy przeprowadzono zbiórkę na leczenie i rehabilitację ciężko chorej mieszkanki sołectwa – siedmioletniej Zosi Michalskiej. Dziewczynka cierpi na mózgowe porażenie dziecięce.

– Jestem niezwykle poruszona tą pomocą i niezmiernie wdzięczna za ten piękny gest – mówi mama Zosi.

Licytację i kwestę wsparli mieszkańcy Szydłowa oraz sportowcy z Spartan FIGHT Team Tułowice.

– W tym wydarzeniu chodzi o pomoc dziecku w potrzebie oraz wspólne spędzenie czasu. Takie wydarzenia integrują mieszkańców – twierdzi sołtys Szydłowic, Bartosz Wachowski – Zadbaliśmy o gastronomię oraz niespodzianki dla najmłodszych i dobrą zabawę dla całych rodzin – dodaje.

Rozegrano mecz piłkarski dzieci kontra rodzice. Ochotnicza Straż Pożarna z Dębskiej Kuźni przeprowadziła pokaz alpinistyczny, a wóz strażacki zaprezentowała jednostka z Tułowic. Na scenie wystąpił Tymoteusz Datko, który na skrzypcach zagrał słynne rockowe utwory. Zaśpiewały też Szydłowianki. Dzieci mogły poskakać na dmuchańcach. Było też stanowisko do malowania buziek, z którego najmłodsi chętnie korzystali.

W organizację wydarzenia zaangażowało się Koło Gospodyń Wiejskich w Szydłowie.

– Działamy od niespełna roku. To pierwsza taka większa impreza, którą organizujemy. Poza tym mamy wspólne zajęcia gimnastyczne, wycieczki, spacery, spotkania – mówi pani Aniela, jedna z członkiń koła – Bardzo cieszy mnie to wspólne spędzanie czasu, taka aktywizacja ludzi i działalność na rzecz naszej miejscowości.

Fot. Anna Kurc

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Reporterka. Pisze o tym, czym żyje powiat opolski. Absolwentka politologii na Uniwersytecie Opolskim. Miłośniczka podróży małych i dużych. Ponad wszystko uwielbia góry. Na górskich szlakach spędza większość wolnego czasu. Zdarza jej się śpiewać, głównie w chórze. Uwielbia czytać książki, a przy dobrej pogodzie - jeździć na rowerze.