Beniamin Godyla: Ludzie już nie chcą dominacji PiS

– W poniedziałek już byliśmy prawie pewni, że nasz kandydat, czyli prof. Tomasz Grodzki, zostanie marszałkiem Senatu – powiedział we wtorek wieczorem reporterowi Opowiecie.Info  opolski senator Beniamin Godyla z KO.

Polityka. Senator KO dla Opowiecie.Info na gorąco po wyborach marszałka Senatu

Wybór marszałka Senatu wywołał duże emocje nie tylko wśród parlamentarzystów, ale także wśród wielu wyborców. Wyborcy opozycji zobaczyli światełko w tunelu zmian, a wyborcy PiS oznaki zbliżającej się utraty władzy przez ich partię.

– Stanęliśmy na wysokości zadania – dodaje Beniamin Godyla. – To niby tylko dwa głosy zadecydowały o wygranej Tomasza Grodzkiego, ale to sprawia, że będzie większa kontrola nad poczynaniami PiS. A politycy PiS już nie są tacy bojowi, jak byli do niedawna.

Było dwóch kandydatów na marszałka Senatu. Prof. Tomasz Grodzki z Koalicji Obywatelskiej, reprezentujący całą opozycję, oraz Stanisław Karczewski z PiS, marszałek Senatu w poprzedniej kadencji. Jeden i drugi z zawodu są lekarzami chirurgami.

Senator Grodzki otrzymał 51 głosów, a senator Karczewski 48. Od głosu wstrzymała się senator Lidia Staroń, wywodząca się z PO, ale w minionych latach kojarzona z PiS.

Senator Staroń widząc przechylającą się szalę na korzyść opozycji, wstrzymując się od głosu faktycznie nie poparła kandydata PiS.

„Tam nie miała co zyskać, a tu nie chciała stracić” – komentują jej decyzję politycy opozycji.

Od kilku tygodni PiS liczył, że za obietnicę stanowisk i benefisów uda mu się przeciągnąć na swoją stronę kilku opozycyjnych senatorów i zdobyć większość. Jako pierwszy był kuszony właśnie senator Tomasz Grodzki, w zamian za przejście do obozu PiS miał zostać ministrem zdrowia.

– Ale jak się okazało, senator Grodzki to nie tylko doświadczony polityk, ale przede wszystkim prawy człowiek o wysokim morale – podkreśla senator Godyla. – Nie uległ korupcji politycznej, nie dał się kupić PiS.

Do końca nikt jednak nie był pewien, czy ktoś z opozycji nie zdradzi, dzięki czemu PiS uzyska większość, a marszałkiem zostanie Stanisław Karczewski. PiS też do końca liczyło, że któryś z senatorów opozycji się jednak złamie. Ale kiedy stało się jasne, że wygrał Tomasz Grodzki, wśród senatorów opozycji wybuchła euforia.

– Patrząc na liczbę i treść esemesów, które odbierałem przed głosowaniem i po, ludzie taki wynik głosowania nazywali historycznym momentem, bo nastąpił pewien wyłom we władzy PiS – mówi Opowiecie.Info senator Godyla. – A wyborcy już nie chcą dominacji PiS, tak wynika z treści i liczby postów, esemesów i e-maili kierowanych do mnie.

Czy to będzie trudna kadencja?

– W Sejmie jesteśmy w mniejszości, ale nasza większość w Senacie już pozwala na możliwość wpływania na tworzenie prawa w sposób cywilizowany – wyjaśnia Beniamin Godyla. – Po prostu Senat odzyska swoją rangę, czego nie można było powiedzieć o tym w poprzedniej kadencji, bo akceptował wszystko, co wpłynęło z Sejmu.

Wicemarszałkami Senatu zostali Bogdan Borusewicz z KO, Michał Kamiński z PSL, Stanisław Karczewski z PiS i Gabriela Morawska-Stanecka z Lewicy.

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarstwo, moja miłość, tak było od zawsze. Próbowałam się ze dwa razy rozstać z tym zawodem, ale jakoś bezskutecznie. Przez wiele lat byłam dziennikarzem NTO. Mam na swoim koncie książkę „Historie z palca niewyssane” – zbiór moich reportaży (wydrukowanie ich zaproponował mi właściciel wydawnictwa Scriptorium). Zdobyłam dwie (ważne dla mnie) ogólnopolskie nagrody dziennikarskie – pierwsze miejsce za reportaż o ludziach z ulicy. Druga nagroda to też pierwsze miejsce (na 24 gazety Mediów Regionalnych) – za reportaż i cykl artykułów poświęconych jednemu tematowi. Moje teksty wielokrotnie przedrukowywała Angora, a opublikowałam setki artykułów, w tym wiele reportaży. Właśnie reportaż jest moją największą pasją. Moim mężem jest też dziennikarz (podobno nikt inny nie wytrzymałby z dziennikarką). Nasze dzieci (jak na razie) poszły własną drogą, a jeśli już piszą, to wyłącznie dla zabawy. Napisałam doktorat o ludziach od pokoleń żyjących w skrajnej biedzie, mam nadzieję, że niedługo się obronię.