Grupa zapalonych fanów planszówek chce założyć Klub Miłośników Gier Planszowych. Miejscem tych spotkań ma być Cellarium przy ul. Koraszewskiego 7-9. To marzenie się spełni, jeśli uzbierają pieniądze.

– Chcemy utworzyć miejsce, w którym będą mogli się spotkać gracze z Opola – mówi Dominika Gorgosz, szefowa Graszek w Opolu, inicjatorka pomysłu utworzenia Klubu Miłośników Gier Planszowych. – Takie miejsca są już w Polsce, m.in. w Szczecinie, Wrocławiu czy Krakowie. Opole nie może być gorsze, tym bardziej, że graczy u nas nie brakuje – zaznacza.

CZYTAJ: Gra go ma swoich fanów w Opolu. Dołącz, baw się i wysil umysł

Dlaczego takie miejsce jest potrzebne na kulturalnej i rozrywkowej mapie Opola?

– Chcemy regularnie się spotykać w stałym miejscu, w którym każdy poczuje się swobodnie. W takich warunkach na partyjki w ulubione gry można poświęcić nawet kilka godzin. A z grania w planszówki są same korzyści. To dobra zabawa, możliwość poznania ludzi o podobnych pasjach i trening dla mózgu – wylicza.

Podczas spotkań czeka wiele atrakcji, m.in. bezpłatna kawa i herbata dla graczy.

– I oczywiście klubowa kolekcja gier znanych i lubianych, jak i nowości – zapowiada Dominika Gorgosz.

W planach mają cykliczne spotkania tematyczne, chcą poszerzać klubową kolekcję gier planszowych o kolejne tytuły. Z tego zbioru będą mogli bezpłatnie korzystać patroni klubu.

Klubowiczem można zostać płacąc 15 zł miesięcznie. Taka opłata pozwala na uczestnictwo w regularnych spotkaniach i korzystanie z wypożyczalni gier.

Docelowo marzeniem organizatorów klubu jest uzbieranie 3 tys. zł miesięcznie. Dzięki tej kwocie będzie można zatrudnić pracownika, a gralnia byłaby czynna codziennie.

Natomiast jeśli komuś podoba się pomysł, ale nie chce grać – może „planszówkoholików” wspierać kwotą 5 zł miesięcznie. Więcej o akcji czytaj TUTAJ.

Fot. Graszki

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarka, redaktor wydania miesięcznika Opowiecie.info. Wcześniej związana przez 10 lat z Nową Trybuną Opolską w Opolu. Pisze o tym, czym żyje miasto, z naciskiem na kulturę. Fanka artystów i muzyków, brzmień pod każdą postacią oraz twórczych inicjatyw. Lubi dużo rozmawiać. W wolnym czasie jeździ na koncerty i festiwale, czyta książki i ogląda filmy – dość często o mafii.