Powierzchnię minimum dwóch hektarów i lokalizację w gminie Pokój lub Łubniany powinna mieć zalesiona działka z oczkiem wodnym, której pomaga szukać Opolskie Towarzystwo Przyrodnicze. Cel? – Powstanie na niej ośrodek rehabilitacji dzikich zwierząt. W regionie bardzo takiego miejsca brakuje – mówi Łukasz Berlik, prezes OTP.
Do ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt będzie można przynosić te, które wymagają fachowej pomocy medycznej.
– Ludzie znajdują czasami ranne czy chore zwierzęta i nie wiedzą, do kogo zgłosić się po pomoc – mówi Łukasz Berlik z OTP. – Dotychczas kierowałem wszystkich z dzikimi zwierzakami do przychodni weterynaryjnej Arka w Nysie. Tam ich leczeniem zajmowała się Marta Węgrzyn, chyba największy pasjonat w tej dziedzinie w całym województwie, która właśnie pracę w Arce zakończyła i chce się całkowicie poświęcić leczeniu dzikich zwierząt.
Pierwszym krokiem jest założenie fundacji, dzięki której będzie działał ośrodek.
– Fundacja jest potrzebna po to by utrzymać rehabilitację, leczenie i odchów dzikich zwierząt. Jej powstanie przyśpieszy udzielane pomocy dzikim zwierzętom – mówi Marta Węgrzyn, inicjatorka powołania fundacji.
– My jako OTP, do którego należy również Marta, chcemy pomóc w utworzeniu tego ośrodka, bo to jedno z najważniejszych zadań związanych z ochroną przyrody w województwie – podkreśla Łukasz Berlik, dodając, że obecnie trwają poszukiwania odpowiedniej lokalizacji i działki o specjalnych wymaganiach przyrodniczych.
CZYTAJ: Gmina Pokój. Park pięknieje, a wandale wciąż szarżują
Preferowane miejsce to gmina Łubniany lub gmina Pokój ze względu m.in. na położenie w centrum województwa. Jeśli uda się stworzyć ośrodek rehabilitacji, szansę będą miały wszystkie te zwierzęta, które dotąd, nawet jak trafiały do jakiegoś weterynarza, to jedynie po to by je uśpić.
– Marta walczy o każde zwierzę i usypia tylko wtedy, kiedy naprawdę nie da się już nic zrobić i pozostaje skrócić męki. Ale mnóstwo zwierząt uratowała i przywróciła im wolność – podkreśla Berlik, przypominając, że za swoją działalność Marta Węgrzyn była nominowana do Trytona Nyskiego 2020.
Jak dotąd są dobrej myśli. – Jak tylko uda się znaleźć odpowiednią działkę i zarejestrować fundację, a potem uzyskać zgodę GDOŚ na otworzenie oficjalnego ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt, będziemy mieli naprawdę wspaniałe miejsce w województwie – zapewnia. – Mam nadzieję, że ośrodek powstanie jak najszybciej, co chwila ktoś znajduje jakieś ranne zwierzę.
Jerzyk po zderzeniu z samochodem. Leczenie i profesjonalna opieka sprawiły, że ptak o wadze 39 g przybrał 2 g, a po kilku dniach powrócił na wolność. Przed wypuszczeniem został zaobrączkowany. / fot. Marta Węgrzyn