To, co dzieje się w Żerkowicach, dawnym sołectwie gminy Komprachcice, a dziś dzielnicy Opola, po wcześniejszych doświadczeniach już nie dziwi. Po prostu przeraża…
To już chyba trzeci tysiąc drzew… Nic, że dokumentacja nieważna, co tam, że powinno się to robić w okresie bezlistnym. Okres lęgowy ptaków? Fraszka. Rżnie się i piłuje nie bacząc na fakty, na wszechogarniający nas smog i beton.
Średnio typowe drzewo absorbuje odpowiednio 1 tonę dwutlenku węgla na każdy metr sześcienny przyrostu i produkuje przy tym 727 kg życiodajnego tlenu. Na podstawie wielu badań w zakresie intensywności procesu fotosyntezy wynika, że z 1 m² powierzchni liściowej drzew i krzewów dostaje się do powietrza atmosferycznego w ciągu okresu wegetacyjnego od 0,5 do ponad 1 kg czystego tlenu (O₂). Do drzew dostarczających największe ilości tlenu należą: buk pospolity (1,1 kg), klon (1,1 kg), robinia akacjowa (1,1 kg), wierzba krucha i dąb (0,8 kg), lipa i jesion (0,7 kg). Podobne ilości tlenu wydzielają drzewa szpilkowe, takie jak sosna. Jedno drzewo produkuje w ciągu roku tyle tlenu, ile zużywa człowiek w ciągu dwóch lat życia. Warto wspomnieć, iż człowiek w procesie oddychania wykorzystuje w ciągu doby 14–18 m3 powietrza, a zużycie tlenu waha się w zależności od aktywności fizycznej od 60 do ponad 200 g.
Coraz mniej ludzi daje się oszukać przedwyborczym akcjom prezydenta Opola. Sadzenie drzew nie jest w stanie zrekompensować nawet w 0,001% zniszczeń, których jest on sprawcą.
Jeden duży buk produkuje tyle tlenu, co mniej więcej tysiąc siedemset 10-letnich małych buków. To właśnie duże drzewa tak naprawdę są potrzebne w miastach, a nie ich małe sadzonki.
Fot. melonik