Edward Pochroń urodził się 23.01.1932 r. w Zabawie koło Tarnowa. Studiował filologię polską na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Po studiach wybrał Opole na miejsce swojej pierwszej pracy. I tutaj, na Opolszczyźnie, pozostał do końca. Dziś spoczął na cmentarzu w Kup.

Gdy przed czterema laty zaproponował mi bym przejął od niego „Echo Gmin Opolskich” – odmówiłem. Pożegnanie Edwarda PochroniaSpodziewał się tego. Wiedział, że nie jestem typem redaktora naczelnego tygodnika. – Ale ty rozumiesz media lokalne – próbował przekonywać. Zdawał sobie sprawę, że jestem dzieckiem mediów elektronicznych, podających materiały natychmiast, a nie po tygodniu.

Poznaliśmy się bliżej osiemnaście lat temu. Razem z Jankiem Płaskoniem (także nieżyjącym) i Markiem Brodowskim zakładaliśmy „Panoramę Opolską”. Redaktorem naczelnym został ostatecznie Płaskoń, ale pieczę nad wszystkim trzymał Edek. Edward Pochroń.

Redakcja „Panoramy” mieściła się w zabytkowej kamieniczce nad restauracją „Starka”. Edek nie siedział w redakcji. Ciągle gdzieś jeździł. Stale był w ruchu. To nie były błyskawiczne i dalekie podróże. Z każdej z nich, z najmniejszej nawet wioseczki, przywoził przynajmniej pięć tematów, którymi warto było się zająć i kilka opowieści od ludzi, zwykłych ludzi, których jak nikt inny potrafił słuchać.

Głównie słuchał – robił to po mistrzowsku. Sam mówił niewiele i niespiesznie i tylko to co uważał za ważne. Potrafił oczywiście snuć opowieści z przeszłości, ale konieczne była do tego specjalna atmosfera. W jego oczach czaiły się ogniki, które sprawiały że często zastanawiałem się czy mówi poważnie. „Edek śmieje się oczami” – mawiał Janek Płaskoń.

Gdy spotkałem go ostatnio przed kilkoma miesiącami był już bardzo chory. Mówił jeszcze wolniej niż dawniej. Chodził też wolniej, ale nieodłączną teczkę trzymał pod pachą. Wciąż miał także owe błyski w oku. – Wiesz, spotkałem wczoraj – i tu popłynęła krótka acz zabawna i interesująca historyjka. – Ale ja już tego nie napiszę – dodał.- Boisz się?- spytałem. Machnął tylko ręką. – Nie, ale chciałbym jeszcze.

Edward miał 86 lat. Był najstarszym aktywnym dziennikarzem Opolszczyzny. Zmarł 1 listopada.


Edward Pochroń – dziennikarz, redaktor naczelny miesięcznika „Opole” i Trybuny Opolskiej, autor cyklu „Zapiski podleśne” publikowanego na łamach Trybuny Opolskiej, w którym dawał pełne humoru świadectwo codziennego życia mieszkańców  Kaniowa i okolic. Twórca tygodnika „Panorama Opolska”, „Echo Gmin” i współtwórca „Strzelca Opolskiego”. Współzałożyciel Popielowskiego Towarzystwa Społeczno–Kulturalnego, które skupiało grono miejscowych liderów, przedsiębiorców i rzemieślników. Jedną z jego inicjatyw było gromadzenie pamiątek związanych z tradycją i historią regionu, Towarzystwo wydawało także miesięcznik „Kurier Popielowski” Edward Pochroń był  kronikarzem  gminy Popielów.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Jeden komentarz

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.