List otwarty do prezydenta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego.
Szanowny Panie Prezydencie,
Zapewne pamięta Pan, że z kolegami, czynnie, nie tylko werbalnie, wsparliśmy pomysł podjęcia przez Pana budowy trasy średnicowej w Opolu, która niezbędna jest od lat. Zebraliśmy około 200 podpisów zwolenników trasy jeszcze przed konsultacjami, w których mieszkańcy miasta gremialnie poparli utworzenie trasy średnicowej. Wspierałem Pana publicznie polemizując z przeciwnikami trasy i będę nadal wspierał, gdyż jest ona niezbędna dla miasta, a argumenty przeciwników nie przekonywujące.
Niestety, w sprawie tzw. powiększenia Opola może się Pan spodziewać z mojej strony konsekwentnego sprzeciwu czemu też dałem czynny wyraz inicjując referendum w sprawie Pańskiego odwołania wraz z Radą Miasta.
Niezmiennie stoję na stanowisku, że tak realizowany pomysł powiększenia Opola, jest nie tyle niekorzystny dla miasta, ale wręcz szkodliwy zarówno dla miasta, jaki i regionu.
Za absolutnie niedorzeczne i demagogiczne uznaję argumenty, jakoby aneksja okolicznych terytoriów wpłynęła na poprawę demografii miasta i regionu, a także wpłynęła na dynamizm rozwojowy etc.
Nie, jak historia uczy, do rzadkości należą przypadki, kiedy podbój, aneksja czy okupacja, nie wspominając o różnorodnych kosztach, przyniosła korzystne skutki rozwojowe.
To pokojowa współpraca, kooperacja i dobrosąsiedzkie stosunki w historii dalszej i bliższej przynosiła dobrobyt i rozwój.
Jestem zdecydowanym zwolennikiem porozumienia i wspólnego działania, to przyniosło skutek w pamiętnej obronie województwa,a nie zwykłego podboju – bo do tego sprowadza się Pański pomysł powiększenia Opola.
Dlatego apeluję do Pańskiego rozsądku, niech Pan przejdzie do historii nie tylko jako Prezydent znany,ale także zasłużony. Zasłużony osiągnięciami rozwojowymi realizowanymi w harmonii i zgodzie z mieszkańcami miasta i okolic bliższych i dalszych. Niech Pan zawróci z drogi podboju.
W tej sprawie apeluję też do tych wszystkich, którzy ponad rok temu tak bezrefleksyjnie poparli Pański pomysł, a teraz zostawili Pana samego. Błądzić jest rzeczą ludzką, co jest stwierdzeniem mało odkrywczym , ale jakże trafnym, zwłaszcza jeśli błędy się w porę poprawia.
Apeluję, dbajmy o Opole, rozwijajmy wspólnie nasz region.
Nie doprowadzajmy do tego, by Opolszczyzna przestała być regionem na skutek kłótni, animozji czy wręcz wrogości, a pozostała co najwyżej administracyjnie wydzielonym okręgiem wyborczym.
Janusz Wójcik
foto: Grzegorz Krukowski