Zwolnienie z czynszu miejskiego i dzierżawy na czas zawieszenia ich działalności oraz możliwość umorzenia podatku od nieruchomości na czas zawieszenia ich działalności – to niektóre propozycje dla lokalnych przedsiębiorców, które zaproponował ratusz w Opolu.

– Zatrzymanie miasta ma wpływ na kondycję przedsiębiorstw – przyznaje Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.

CZYTAJ: Koronawirus. Epidemia już potężnie uderzyła w opolskie usługi i gastronomię

Prezydent zadeklarował kilka rozwiązań dla mieszkańców.

– W ramach możliwości chcemy pomóc jako miasto, ale sądzę, że wsparcie również zostanie udzielone od rządu. Pracujemy nad sytuacją restauracji, sklepów m.in. odzieżowych, w których jest mniejszy popyt czy tych, które prowadzone są w lokalach miejskich. Tam będziemy się starać zwalniać z czynszu lub go obniżać do zera na czas trwania tej nadzwyczajnej sytuacji.

Podkreślił również, że umowy dzierżawy przez pewien czas będą bezkosztowe.

– Podobnie stanie się z podatkiem od nieruchomości dla tych, którzy prowadzą działalność gospodarczą. Na wniosek przedsiębiorcy będziemy rozstrzygać decyzję o umorzeniu podatku. Każdego ocenimy indywidualnie – zapowiada Arkadiusz Wiśniewski.

– Chcemy uniknąć likwidacji podmiotów gospodarczych działających na terenie Opola. Monitorujemy sytuację w Powiatowym Urzędzie Pracy. Jak na razie nie widać skali świadczącej o tym, że rośnie bezrobocie, że ludzie masowo są zwalniani w pracy. I to jest bardzo dobra informacja – podkreśla.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarka, redaktor wydania miesięcznika Opowiecie.info. Wcześniej związana przez 10 lat z Nową Trybuną Opolską w Opolu. Pisze o tym, czym żyje miasto, z naciskiem na kulturę. Fanka artystów i muzyków, brzmień pod każdą postacią oraz twórczych inicjatyw. Lubi dużo rozmawiać. W wolnym czasie jeździ na koncerty i festiwale, czyta książki i ogląda filmy – dość często o mafii.