Od 17 sierpnia możliwa jest rejestracja „ anglików”, czyli samochodów sprowadzanych z Wielkiej Brytanii z kierownicą po prawej stronie.
Rozporządzenie dopuszczające rejestracje pojazdów z kierownicą po prawej stronie weszło w życie 15 sierpnia. Auta w Wielkiej Brytanii są znacznie tańsze niż w innych krajach europejskich, dlatego może to spowodować znaczny wzrost sprowadzonych aut właśnie z tego rynku.
Samochód sprowadzony z Wielkiej Brytanii, przed dopuszczeniem go do ruchu musi zostać przystosowany do ruchu prawostronnego. Prędkościomierz w takim samochodzie będzie musiał być wymieniony bądź wskazywać jednocześnie w km/h i mph. Dodatkowo przednie reflektory oraz lusterka zewnętrzne muszą zostać wymienione na takie, które są przystosowane do ruchu prawostronnego. Warto też przypomnieć, że do zaliczenia przeglądu potrzebne jest tylne światło przeciwmgłowe, nie wszystkie auta sprowadzane z Wielkiej Brytanii takie mają. Spełnienie tych wszystkich wymogów będzie weryfikowane podczas badania technicznego, przeprowadzanego przed pierwszą rejestracja w Polsce.
Wprowadzenie nowych przepisów ma związek z pozwem, jaki złożyła w 2014 roku, Komisja Europejska przeciwko Polsce. Co prawda od 29 maja 2015 roku, można było rejestrować „angliki” jednak przez brak wytycznych dla diagnostów przy przeprowadzaniu badań uznawali oni pojazdy za posiadające usterkę uniemożliwiającą dopuszczenie ich do ruchu.
Wielu ekspertów ostrzega, że polskie drogi nie są dostosowane do aut z kierownicą po prawej stronie. Wprowadzona zmiana może spowodować zwiększenie się liczby wypadków i kolizji zwłaszcza podczas wyprzedzania, którego od kierowcy siedzącego po prawej stronie auta będzie wymagało niemal całkowitego wysunięcia pojazdu na lewy pas jezdni. Dodatkowo bramki na autostradach czy restauracje typu drive są przystosowane dla kierowców poruszającymi się samochodami z kierownicą po lewej stronie. Potencjalnie większe zagrożenie drogowe zauważyli też ubezpieczyciele i zapowiadają znacznie wyższe stawki OC i AC na auta z kierownicą po prawej stronie.
Nie zmienia to faktu, że po przejściu pozytywnie badania diagnostycznego właściciel „anglika” będzie mógł zarejestrować auto w urzędzie komunikacji i poruszać się nim po naszych drogach.
W związku z bardzo dużą liczbą rodaków pracujących na Wyspach, już teraz możemy zaobserwować dużo „anglików” na drogach. Liczba aut sprowadzanych z kierownicą zamontowaną po prawej stronie może się zwiększyć. Z drugiej strony decyzja pozwalająca na rejestracje „anglików” w Polsce i zwiększenie zainteresowania tymi autami może spowodować w perspektywie czasu wzrost cen aut sprowadzanych z Wielkiej Brytanii. Przez co zakup ich nie będzie już tak bardzo atrakcyjny, jak dotychczas.