Pierwsze miesiące roku to czas, w którym chętnie robimy porządki. Czasem jednak nie wiemy, co zrobić z rzeczami, z których już nie korzystamy, a które mogłyby jeszcze komuś posłużyć. W takiej sytuacji z pomocą przychodzi opolska ReUżytkownia. Więcej o inicjatywie opowie nam Iwona Kowalczuk, Naczelnik Wydziału Gospodarki Odpadami Komunalnymi Urzędu Miasta Opola.
Klaudia Gacka: Od kiedy działa ReUżytkownia?
Iwona Kowalczuk: Uroczyste otwarcie ReUżytkowni odbyło się 19 listopada 2021 roku, więc w listopadzie ubiegłego roku minęły 3 lata. ReUżytkownię odwiedziło prawie 100 tysięcy osób, czyli zakładamy, że był u nas prawie każdy opolanin. Zebraliśmy ponad 51 ton przedmiotów, a prawie 49 ton odnalazło drugi dom.
Skąd pomysł na taką inicjatywę?
Mieliśmy wiele pomysłów. Ostatecznie powstało miejsce edukacji dla dorosłych, bo tak naprawdę to jest nasz główny cel – żeby dotrzeć do osób zabieganych, pokazać, że można wprowadzić ideę gospodarki o obiegu zamkniętym w życie.
Jako urząd udostępniliśmy tę przestrzeń dla mieszkańców, żeby mogli tu przyjść, porozmawiać o swoich problemach dotyczących segregacji odpadów. Mieszkańcy mogą edukować się na temat gospodarki o obiegu zamkniętym i dokonać wymiany – pozostawić rzeczy, które mogą komuś się jeszcze przydać, i zabrać coś potrzebnego.
Skoro mowa o wymianie – jakie przedmioty można przynieść do ReUżytkowni?
Lista jest długa. Ozdoby, bibeloty, biżuteria, artykuły gospodarstwa domowego, książki, gry, puzzle, zabawki, naczynia – mogą być również niekompletne.
Teraz podzieliliśmy ReUżytkownię na trzy strefy – małą, średnią i dużą wymianę. Do małej wymiany zaliczamy rzeczy niekompletne, podniszczone, które rzadziej znajdują nabywcę albo długo już u nas są. Średnia wymiana to rzeczy trochę większe gabarytowo, na przykład małe komplety, zabawki, puzzle powyżej 500 elementów, które cieszą się popularnością, zwłaszcza wśród dorosłych. Duża wymiana to rzeczy wyjątkowe, eksponaty kolekcjonerskie, kryształy, bardzo duże komplety na 6 lub 12 osób.
Na pewno są też rzeczy, których pod żadnym pozorem nie można przynosić.
Tak, są to na przykład rzeczy elektryczne, których nie przyjmujemy z troski o bezpieczeństwo użytkowników. Nie dokonujemy napraw, więc nie możemy odpowiadać za dalsze ich użytkowanie. Nie przyjmujemy żywności, artykułów budowlanych oraz rzeczy wielkogabarytowych – nie mamy na nie miejsca. Nie przyjmujemy również odzieży, wyjątkiem są sezonowe wymianki, które organizujemy raz na kwartał. Dzięki nim już prawie 700 kg odzieży nie stało się odpadem.
Jakie warunki powinny spełniać przedmioty przynoszone do ReUżytkowni?
Muszą być czyste, nieuszkodzone – w takim stanie, żeby od razu ktoś mógł je wziąć i wykorzystać.
Jakie rzeczy ludzie przynoszą najczęściej?
Wszystkiego mamy dużo. Jeżeli chodzi o ciężar, to najwięcej ważą talerze, kubki, porcelana i książki. Książek mamy bardzo dużo, ale w przypadku nadmiaru wywozimy je do prowadzonych przez Urząd Miasta Opola 13 punktów wymiany książek.
Gdzie znajdują się punkty wymiany książek?
Jeżeli mamy nadmiar innych rzeczy, dzielimy się nimi ze świetlicami środowiskowymi, ośrodkami, fundacjami. Przedmioty, które się uszkodziły albo bardzo długo nie znajdują właściciela, przekazujemy do PSZOK-ów, które funkcjonują na ulicach Przeskok 1 oraz Kępskiej 5 w Opolu.
Co jeżeli ktoś nie jest w stanie znaleźć czegoś dla siebie na wymianę?
Jesteśmy na to przygotowani. Taka osoba dostaje wtedy kupon, który może schować do portfela i wykorzystać go, kiedy zajrzy do nas następnym razem.
Czy można coś kupić?
Tutaj absolutnie nic nie sprzedajemy.
Czy zdarzyły się jakieś próby oszustwa?
Zawsze znajdą się osoby, które będą chciały coś wymusić, na przykład większą wymianę. Często niektórzy uważają, że głównym celem wizyty w ReUżytkowni jest dokonanie wartościowej wymiany. Staramy się jednak uzmysławiać, że najważniejsze są edukacja oraz budowanie świadomości. Chodzi o to, żeby coś przynieść, aby nie stało się odpadem, i wziąć coś, jeśli tego naprawdę potrzebujemy. Nie brać czegoś na siłę albo w celach handlowych – to staramy się zdecydowanie ukracać.
Czy zauważyła Pani wzrost zainteresowania ReUżytkownią albo większą świadomość ekologiczną?
Uważam, że tak. Mieszkańcy często szukają u nas rzeczy, które muszą kupić. Widać że świadomość powoli się zmienia, utrwala się przekonanie, że nowe rzeczy nie zawsze trzeba kupować, a warto szukać ich w drugim obiegu.
Dużo mieszkańców po prostu do nas zagląda, bo lubi szukać rzeczy wyjątkowych, czasami z poprzedniej epoki, chociażby PRL-u. Zagląda do nas dużo kolekcjonerów. Zbudowaliśmy wokół ReUżytkowni grupę osób, które chętnie nas odwiedzają i tworzą małą wspólnotę – spotykają się tu i wymieniają doświadczeniami.
Jeżeli chodzi o świadomość ekologiczną, często odwiedzają nas osoby spoza Opolszczyzny. Gdy przyjeżdżają do Opola w celach turystycznych, często ReUżytkownia to dla nich coś, co trzeba koniecznie zobaczyć – takie wyjątkowe miejsce na mapie Opola. To nas bardzo cieszy.
Czy gdzieś na Opolszczyźnie są jeszcze miejsca takie jak ReUżytkownia?
Trudno mi powiedzieć. To chyba pierwsze takie miejsce w Polsce prowadzone przez urząd miasta, jako element wydziału, nie przez stowarzyszenie czy jakąś organizację.
Wyjątkowe jest to, że mamy stałe godziny otwarcia, obsługę, która ma dużą wiedzę i nie tylko wyjaśni zasady wymiany rzeczy, ale też pomoże, gdy ktoś ma dylematy dotyczące segregacji lub gospodarki odpadami. Chyba to nas wyróżnia.
Jakie wydarzenia organizuje ReUżytkownia?
Zapewniamy przede wszystkim wydarzenia edukacyjne i dzielimy je na dwa rodzaje.
Pierwszy to ogólnodostępne całodzienne wydarzenia edukacyjne, które staramy się organizować raz w miesiącu. W styczniu organizowaliśmy dzień bez opakowań – szyliśmy woreczki na warzywa. W lutym zorganizujemy dzień baterii, w marcu – dzień segregacji.
Drugi rodzaj wydarzeń edukacyjnych to wydarzenia warsztatowe, zamknięte. Przychodzi około 10–15 osób. Przykładowo w grudniu robiliśmy aniołki z gipsu. W zeszłym roku zdobiliśmy jajka i bombki metodą kimekomi. Przerabialiśmy książki na choinki, szyliśmy ubranka dla maskotek. Staramy się, aby warsztaty prowadzone były w duchu dawania drugiego życia przedmiotom.
Jakie są plany na dalszy rozwój ReUżytkowni? Krążą słuchy o EkoButiku.
Właśnie podpisaliśmy umowę z wykonawcą. ReButik będzie znajdował się tuż obok. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, otwarcie nastąpi w maju. Będzie się tam odbywała stała wymiana ubrań. Każdy będzie mógł je przynieść, ale w małej ilości, około 5 sztuk.
Bardzo dziękuję za rozmowę.
WAŻNE INFORMACJE
Adres: Opole, ul. Książąt Opolskich 10/1D
Godziny otwarcia:
Poniedziałek: nieczynne
Wtorek: 11:00–16:00
Środa: 11:00–16:00
Czwartek: 11:00–18:00
Piątek: 11:00–16:00
Sobota: 10:00–14:00
Niedziela: nieczynne
Fot. Klaudia Gacka