Dzisiaj podsumowano roczne działania dotyczące zabiegów wykonywanych przy wsparciu robota chirurgicznego w Opolskim Centrum Onkologii.

Opolskie Centrum Onkologii nie otrzymało pieniędzy w ramach podziału 4,2 miliarda złotych z krajowego Funduszu Medycznego. Nasz region jest jedynym województwem pominiętym przy podziale środków.
Ministerstwo rozdysponowało 4,2 miliarda złotych na 19 ośrodków medycznych w 15 województwach. Dyrekcja OCO zwróciła się do Ministerstwa Zdrowia z wnioskiem o wyjaśnienie powodów nieprzyznania pieniędzy i zapowiada, że będzie ubiegał się o te środki.

Dzisiaj w Opolskim Ośrodku Onkologii podsumowano rok intensywnej pracy lekarzy specjalistów na robocie chirurgicznym. – Jestem wdzięczna dyrekcji i pracownikom, lekarzom, lekarkom i całemu personelowi za ich determinację, bo to dzięki nim chirurgia onkologiczna weszła w naszym województwie już na poziom 21 wieku – mówiła wicemarszałkini województwa Zuzanna Donath-Kasiura. – Z punktu widzenia pacjentów to bardzo ważne, ponieważ operacje wykonywane przy pomocy robota zapewniają szybszy powrót do zdrowia. A dzieje się to dzięki temu, że możemy wykorzystywać technologie XXI wieku. Oczywiście będziemy wspierać szpital we wszystkich marzeniach i dążeniach, ale to, co najważniejsze chcemy walczyć o to, aby nasze województwo nie było dyskryminowane w skali całego kraju, aby nasze województwo, nasze jednostki szpitalne również otrzymywały dotacje ze środków Ministerstwa Zdrowia, ze środków europejskich przekazywanych przez poziom centralny, bo nasi mieszkańcy są równoprawnym obywatelami Polski i też im się to należy – mówiła wicemarszałkini.

Dyrektor OCO Marek Staszewski, zdecydował, by na kolejne pół roku wynająć robota, którym od roku operują opolscy chirurdzy. – Ten robot pozwala wjechać nim na salę operacyjną, wykonać zabieg i wyjechać z nim z powrotem po to, żeby tę salę operacyjną zwolnić na inne zabiegi. Dopóki nie zdobędziemy finansowania ze środków budżetu państwa, bo uznajemy się za jednostkę strategiczną realizującą usługi w strategicznej dziedzinie, czyli onkologii, dopóty nie będziemy podejmowali decyzji o zakupie z własnych pieniędzy, ponieważ wykorzystanie tego robota w oparciu o pieniądze własne w zabiegach, które są zabiegami przeznaczonymi dla nie wszystkich pacjentów, jest po prostu w przypadku szpitala takiego jak nasz mało rentowne – wyjaśniał Staszewski.

Trwa wymiana dokumentów szpitala z MZ I NFZ. Staszewski usiłuje dociec dlaczego OCO zostało ominięte w podziale pieniędzy. Zażądał wyjaśnień w trybie informacji publicznej, ale otrzymał odpowiedź, ze nie może ich otrzymać z tytułu dostępu do informacji publicznej, ponieważ musi udowodnić, że ma interes publiczny w tym, żeby taką informację mieć u siebie.

– Już po prostu nie wiem nawet, jak to skomentować – mówi Staszewski. – Oczywiście szykujemy taką odpowiedź, że mamy taki interes, no bo nie wyobrażam sobie, jak możemy rozmawiać o konkretach, porównując szpitale, które otrzymały dofinansowanie w kwocie 200, 300 mln złotych ze szpitalami, które takiego dofinansowania nie dostały. Jeszcze dodatkowo wysłaliśmy do Najwyższej Izby Kontroli wniosek o wszczęcie kontroli, podając całe mnóstwo informacji dotyczących tego, że w ramach tego konkursu doprowadzono do sytuacji takiej jakby nie wiem, naszego sławnego boksera Pietrzykowskiego 53 kilo wagi dopuścić do starcia z Mikiem Tysonem. To jest mniej więcej tak, jakby nasz szpital porównać z Narodowym Instytutem Onkologii. To do niczego nie prowadzi, ale jeżeli to wszystko przełożymy przez liczbę pacjentów, przez wielkość województwa, przez zakres świadczeń, które realizujemy, no to ta sytuacja wygląda absolutnie inaczej. Konstruowanie takich konkursów jest tylko po to by na rynku mogły funkcjonować dobrze rozwinięte jednostki, duże uniwersyteckie instytuty, a takie jak nasz się nie liczą, ale jednocześnie potrzebne na terenie województwa.

Wynajem na kolejne pół roku obecnego robota , to zdaniem Staszewskiego najlepsza rzecz jaką można w tej sytuacji zrobić. – Wszystko zależy od tego, jaka będzie strategia. Nie możemy sobie pozwolić na to, że wydamy 10 milionów złotych po to, żeby za pół roku się okazało, że wyrzuciliśmy je do kosza. Wolę korzystać z usług dzierżaw, oczywiście droższych w takim bieżącym rozliczeniu, ale jednak nie powodujących strat w postaci zakupu czegoś, co nie będzie nam przydatne za chwilę. Najlepszą z tych możliwości byłoby to, aby ktoś z województwa opolskiego został wiceministrem zdrowia. To chyba będzie najlepsze, bo będziemy mieli kogoś z blisko tych miejsc, w których są podejmowane decyzje. Bo ja jestem na 100% przekonany, że gdyby ten konkurs został ułożony nieco inaczej, np. w oparciu o jednostki świadczące usługi stricte onkologiczne, to nie doszłoby do sytuacji , w których z 30 jednostek które te pieniądze zdobyły, tylko kilka, to były jednostki stricte onkologiczne – przekonuje dyrektor OCO.

– Roboty to jest nasza przyszłość – twierdzi chirurg Tomasz Sachańbiński, kierownik Oddziału Klinicznego Chirurgii Onkologicznej  . – Pacjenci są operowani precyzyjniej, dokładniej i szybciej wychodzą do domu. Dzięki temu, że posługujemy się ramionami robota, możemy wykonać te operacje bardzo precyzyjnie i dotrzeć w miejsca, które przy otwartym dostępie nie są tak łatwo dostępne. Głównie wykorzystujemy robota w operacjach nowotworów jelita grubego i odbytnicy, gdzie dostęp jest utrudniony. W tym roku wykonaliśmy ponad 70 operacji. Mamy dzięki temu jedno z większych doświadczeń w Polsce. Chętnie robilibyśmy więcej tych zabiegów i dążymy do tego, żeby robić więcej. Trzeba pamiętać o tym, my też tego wszystkiego musimy się nauczyć. I to dotyczy nie tylko chirurgów, ale instrumentariuszy, anestezjologów – wszystkich nas. W tym roku rozpoczęliśmy naukę i wydaje się, że poczyniliśmy znaczne postępy. Zaczęliśmy mieć pewną biegłość w tych zabiegach, choć do doskonałości jeszcze dużo brakuje – przyznaje lekarz.

Fot. melonik

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Jeden komentarz

  1. Andrewfrom opole /

    Jak to się stało, dzięki czyjej decyzji nasz region został pozbawiony rzeczonych środków. Kto o tym zadecydował, I jakie były przyczyny tej decyzji. Jedyne województwo w kraju. Czystej wody skandal, mniemam dyktowany retoryką pewnego posła z pis ,odznaczającego się nikczemnym wzrostem. Innych powodów nie widzę. Jestem pacjentem OCO.

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.