Trwa likwidacja nielegalnego składowiska chemikaliów w Brzęczkowicach w gminie Niemodlin. W opuszczonym kurniku zgromadzono około 1900 ton odpadów poprodukcyjnych – farb, lakierów, rozpuszczalników, substancji żrących i łatwopalnych. Toksyczne substancje mogły być szczególnie niebezpieczne dla ludzi i środowiska w momencie rozszczelnienia pojemników.
Nielegalne składowisko odpadów zostało odkryte w styczniu 2019 roku dzięki policjantowi z Komendy Miejskiej Policji w Opolu. Funkcjonariusz po służbie zauważył, że na teren opuszczonych kurników wjeżdża ciężarówka. Zaniepokojony powiadomił służby. Od tego momentu gmina usiłuje rozwiązać problem.
Ze składowiska usunięto już ponad 50 ton niebezpiecznych odpadów. Trwają przygotowania do zorganizowania kolejnych transportów. – Podpisaliśmy umowę z firmą wyłonioną zgodnie z procedurą o zamówieniach publicznych – mówi Dorota Koncewicz, burmistrz Niemodlina. – Zadanie realizowane jest przez konsorcjum firm SARPI Sp. z o. o. oraz Mo-BRUK S. A.
Koszt usunięcia i utylizacji niebezpiecznych odpadów wyceniono na 11,6 mln zł. Kwota ta przewyższa możliwości finansowe gminy Niemodlin. Stąd starania o uzyskanie dofinansowania do realizacji przedsięwzięcia.
9,12 mln zł bezzwrotnej dotacji gmina otrzymała z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie w ramach „Programu priorytetowego usuwanie porzuconych odpadów”.
Kolejne 500 tys. zł uzyskano z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego, 200 tys. zł z „Programu ochrony ziemi” Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu i 50 tys. zł od powiatu opolskiego.
Brakujący 1, 58 mln zł to pożyczka zaciągnięta przez gminę w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu i środki z budżetu gminy.
Akcja wywożenia i utylizacji toksycznych substancji powinna zakończyć się za ponad dwa lata, w trzecim kwartale 2022 roku.
W sprawie składowania niebezpiecznych odpadów w Brzęczkowicach trwa postępowanie prokuratorskie. Prowadzi je prokuratura w Częstochowie i Katowicach.
