Akcja polega na wystawianiu misek lub pojemników z wodą przeznaczonych dla psów, kotów i ptactwa.
Zwraca się też uwagę na dopilnowanie by żadne zwierzę w trakcie upałów, nie pozostawało zamknięte w pojeździe.
Psy i koty źle znoszą wysokie temperatury i podczas ich trwania grozi im przegrzanie, odwodnienie czy nawet śmiertelny udar. By tego uniknąć, potrzebują dostępu do pitnej wody. Powinna być ona letnia i oczywiście ustawiona w cieniu.
Miski z wodą możemy wystawić przed naszym domem lub posesją. Jeśli nie mamy takiej możliwości, to dobrym pomysłem byłoby zostawienie jej w okolicznym parku czy skwerze. Na pewno skorzystałyby z tego jakieś spragnione zwierzęta.
Do akcji włączyło się wiele opolskich instytucji, restauracji i sklepów. Są to przykładowo komendy policji, centra handlowe takie jak „Turawa Park” czy „Solaris”, restauracja Festiwalowa i wszyscy opolscy weterynarze.
Pozostawienie zwierzaka w samochodzie w upalne dni może mieć tragiczne skutki. Pojazd szybko się nagrzewa, a koty i psy pocą się w bardzo ograniczonym stopniu. Utrudnia to odprowadzanie ciepła i już kilkanaście minut w takim miejscu może być dla nich niebezpieczne.
-Gdy zauważymy taką sytuację, powinniśmy po chwili zadzwonić po policję. Jeśli jednak widać, że zwierzę cierpi i może być zagrożone jego życie, możemy wybić szybę i wyciągnąć je z samochodu.
To stan wyższej konieczności i nie ponosimy wtedy odpowiedzialności prawnej za spowodowane zniszczenia. Najlepiej jednak by towarzyszył nam świadek, który potwierdzi to, co się wydarzyło-poinformował nas Leszek Pawlak, organizator akcji i inspektor Patrolu dla Zwierząt.
Poniżej galeria zdjęć z poprzednich edycji.
fot. Leszek Pawlak/ Patrol dla Zwierząt