Poseł Ryszard Wilczyński (PO) przyjął pierwsza dawkę szczepionki Astra Zeneca, mimo wielu negatywnych opinii o tym preparacie. Przyznaje, że jeden dzień po szczepionce nie należał do najlepszych. Ale podobne reakcje obserwujemy po wszystkich preparatach przeciwko koronawirusowi.

Wiele osób po szczepieniu ma objawy grypowe: bóle mięśniowe, gorączkę, czasami ból głowy czy zmęczenie.

Ale to, co uznajemy za objawy niepożądane, świadczy o tym, że szczepionka wywołała odpowiedź zapalną organizmu, a układ odpornościowy zareagował – czyli mówiąc prosto: szczepionka się przyjęła.

Starsi pamiętają szczepionkę przeciwko ospie, którą podawano do skutku „aż się przyjęła”.

-Ten jeden dzień, nieprzyjemny dzień, trzeba sobie zaplanować ale zaszczepić się należy jak najprędzej – uważa Ryszard Wilczyński.

Lada dzień, także w województwie opolskim, ruszą masowe punkty szczepień organizowane przez samorządy.

Do tej pory na Opolszczyźnie wykonano  185 792 szczepienia. Drugą dawką zaszczepiono dopiero 53 409 osób. Trzeba pamiętać, że im prędzej uzyskamy odporność tym wcześniej będziemy mogli wrócić do normalności.

Tymczasem w naszym regionie wykrywanych jest coraz więcej nowych zakażeń.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.