28 września kościół pod wezwaniem Michała Archanioła w Starych Siołkowicach świętował wraz z parafianami i gośćmi swoje patronalne święto.
Tłumy wiernych, w odświętnych strojach przybyły na sumę odpustową, którą prowadził ks. Krzysztof z Bodzanowa ze współudziałem księży z okolicznych parafii.
Kazanie odpustowe zagrzmiało gromko w uszach parafian, miało poruszyć ich serca i postawić w stan czujności przed odwiecznym wrogiem- szatanem. Jak mówił ks. Krzysztof, diabeł działa z ukrycia, ukrywa swoją prawdziwą naturę pod maską światowej ogłady, „wyzwolonych” i postępowych pomysłów na życia. Wierni powinni badać, w jakim kierunku błądzą ich myśli, jak kształtuje się ich światopogląd, czy czasem nie dają się zwieść na manowce. Jeśli mają wątpliwości i pokusy, zawsze mogą się zwrócić w modlitwie do Archanioła Michała, który swoją mocą nadaną mu przez Boga obroni ich przed zgubnym wpływem szatana.
Parafianie nakarmieni duchowo, po niespełna dwugodzinnej sumie udali się do domów na świętowanie odpustu w rodzinnym gronie. Po obfitych biesiadach przyszedł czas na tradycyjne odpustowe zakupy, czyli popołudniowy, rodzinny spacer między straganami.
Kolejną tradycyjną odpustową rozrywką były karuzele, na które dzieciaki czekały z utęsknieniem.
Trochę droga ta rozrywka, ale przecież odpust jest raz w roku, a karuzele są jego nieodzownym uwieńczeniem.
Pogoda była ładna, choć chłodna, sprzyjała popołudniowym spacerom po obfitych posiłkach, spotkaniom przy budach i karuzelach. Na koniec dnia niejedna gospodyni odetchnęła z ulgą, wyciągając zmęczone nogi i rozprostowując obolałe mięśnie. Przecież odpustowe świętowanie z obfito zastawionym różnymi smakołykami stołem, jest sporym wyzwaniem dla każdej pani domu.
Jednak mimo zmęczenia, dzień obfitujący w ucztę duchową, rodzinne spotkania, wspólne biesiadowanie i odpustowe rozrywki, jest dniem niezwykłym, udanym i wartym powtórzenia każdego roku.