Od 30 kwietnia zmieni się organizacja ruchu w okolicy budowanego centrum przesiadkowego Opole Główne. Zamknięte zostanie skrzyżowanie ulic 1 Maja i Reymonta.

Kierowcy jadący ulicą 1 Maja od strony Piastowskiej będą omijali zamknięty odcinek wyremontowaną ulicą Armii Krajowej, i dalej ulicą Katowicką pojadą do 1 Maja. Natomiast dojazd do Reymonta będzie możliwy jak dotychczas przez ulice Kołłątaja i Damrota.

Samochody jadące ulicą 1 Maja od strony Plebiscytowej w kierunku Piastowskiej będą dojeżdżały do ulicy Armii Krajowej ulicami Katowicką lub Dubois i dalej Kołłątaja, następnie w lewo w Damrota, przez Krakowską w stronę Piastowskiej. Natomiast dojazd do Reymonta będzie się odbywał odcinkiem ulicy Damrota przy Placu Daszyńskiego.

Kierowcy jadący od ulicy Ozimskiej w kierunku Piastowskiej będą poruszali się jak dotychczas przez Damrota, Krakowską i Korfantego.

Samochody jadące od strony Groszowic w kierunku ulicy Piastowskiej będą zjeżdżały z wiaduktu im. Żołnierzy Wyklętych w lewo i dalej Armii Krajowej, łącznikiem do Kołłątaja, z Kołłątaja w lewo w Damrota i dalej Krakowską do Piastowskiej. W kierunku Reymonta ruch będzie się odbywał tak samo, tylko z tą różnicą, że z Kołłątaja trzeba będzie skręcić w prawo w Damrota.

Samochody jadące w kierunku Groszowic od ulicy Ozimskiej będą jechały przez Kołłątaja, Damrota, Krakowską, 1 Maja, następnie łącznikiem do Armii Krajowej i wjazd na wiadukt od strony parkingu przy PKP.

WAŻNE: tak, jak dotychczas ruch na 1 Maja (między Krakowską a Kołłątaja), Kołłątaja i Damrota będzie odbywał się jednokierunkowo z wyjątkiem autobusów i pojazdów służb.

 

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarstwo, moja miłość, tak było od zawsze. Próbowałam się ze dwa razy rozstać z tym zawodem, ale jakoś bezskutecznie. Przez wiele lat byłam dziennikarzem NTO. Mam na swoim koncie książkę „Historie z palca niewyssane” – zbiór moich reportaży (wydrukowanie ich zaproponował mi właściciel wydawnictwa Scriptorium). Zdobyłam dwie (ważne dla mnie) ogólnopolskie nagrody dziennikarskie – pierwsze miejsce za reportaż o ludziach z ulicy. Druga nagroda to też pierwsze miejsce (na 24 gazety Mediów Regionalnych) – za reportaż i cykl artykułów poświęconych jednemu tematowi. Moje teksty wielokrotnie przedrukowywała Angora, a opublikowałam setki artykułów, w tym wiele reportaży. Właśnie reportaż jest moją największą pasją. Moim mężem jest też dziennikarz (podobno nikt inny nie wytrzymałby z dziennikarką). Nasze dzieci (jak na razie) poszły własną drogą, a jeśli już piszą, to wyłącznie dla zabawy. Napisałam doktorat o ludziach od pokoleń żyjących w skrajnej biedzie, mam nadzieję, że niedługo się obronię.