W niedzielę (31.07) na placu przed Gminnym Ośrodkiem Kultury w Pokoju odbył się Cyrkowy Festiwal Uliczny. Zjawiła się cała masa klaunów, tych dużych jak i małych.
W Pokoju nigdy nie jest nudno, zawsze się coś dzieje, a gdy już się dzieje to w jakim stylu. W tę niedzielę przywitali grupę cyrkową CUDAKI, która pod nadzorem Krzysztofa Riewolda przygotowała, dla dzieci i nie tylko, masę atrakcji. Największą z nich były oczywiście pokazy m.in.: żonglowania, diabolo, czy jazdy na monocyklu. Pojawił się także Grzegorz Jastrzębski ze swoim pokazem komediowo-akrobatycznym. Organizatorzy już planują, kolejne edycje, pod warunkiem, że spodoba się to mieszkańcom, a przede wszystkim dzieciom.
W niedzielę, w Pokoju można było zobaczyć występ Sebastiana Siwca, który zachwycił publiczność żonglerką oraz jazdą na jednokołowym rowerze, Agaty Gulczyńskiej, która popisała się umiejętnością kręcenia hula hopem, jak również Alicji Reginek, która dała widowiskowy występ jazdy na monocyklu jedno i trójkołowym. Wystąpiła także Aleksandra Kokot ze swoim diabolo, a Krzysztof Riewold dał pokaz z grającymi piłeczkami. Oprócz tego masa innych występów i atrakcji.
Wszystkie pokazy uzupełniała znakomita oprawa muzyczna. Nie brakowało też jedzenia, można było kupić watę cukrową, popcorn, lody, ciasto i lemoniadę ,doskonały dodatek do oglądania przygotowanych pokazów.
O nudę nie trzeba się martwić, każdy z pewnością znajdzie sobie jakieś zajęcie. Obok Gminnego Ośrodka Kultury Sporu i Rekreacji znajduje się plac zabaw, który zawsze jest dostępny dla dzieci. Specjalnie na to wydarzenie pojawiła się darmowa, dmuchana zjeżdżalnia, na której dzieci mogły się wyszaleć w to niedzielne popołudnie.
Oprócz tego przewidziane zostały także warsztaty cyrkowe oraz cieszący się sławą klauni Ruphert i Rico.
– Pomysł rodził się bardzo długo, już wcześniej prowadziliśmy warsztaty cyrkowe. Współpracujemy z fantastycznymi osobami jak np. Krzysztof Riewold, znamy go, bardzo cenimy i chcieliśmy po raz kolejny pokazać dzieciom cyrk z innej strony. Tak żeby mieli mogli spróbować swoich sił – mówi Aleksandra Łukaszczyk, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury Sportu i Rekreacji w Pokoju.
Wydarzenie odbyło się dzięki pozyskanym środkom projektowy, które pozyskała grupa nieformalna BYSTRZAKI oraz pomocy i chęci GOKSiR w Pokoju.
