Tradycyjnie w połowie grudnia odbył się kiermasz świąteczny w murach siołkowickiego gimnazjum. Najprawdopodobniej była to ostania edycja.
Co roku w Publicznym Gimnazjum w Starych Siołkowicach odbywa się okazjonalny kiermasz. Uczniowie na zajęciach plastyki i techniki przygotowali ozdoby świąteczne. Dochód z stroików przeznaczony będzie na szkolne wycieczki.
W magiczny nastrój wprowadzili gimnazjaliści, którzy wykonali kolędy i pastorałki. Zaśpiewano również ulubioną piosenkę zmarłej koleżanki, Anny Kani.
Zespół taneczny ubogacił bożonarodzeniowy pokaz. Dyrektorka Sybilla Stelmach powiedziała: „Tegoroczny kiermasz był niestety ostatnim. Jest to jeden ze skutków reformy”. Uczniów ubywa – pozostały tylko dwa roczniki. Za rok będą tylko trzy klasy i nie będzie komu przygotować stroików na sprzedaż.
Dyrektorka podkreśliła, że dopóki są gimnazjaliści w popielowskiej gminie, to szkoła będzie aktywnie działać. Nie podda się zmianom, lecz będzie godnie uczyć i dbać o uczniów. Statek zatonie dopiero w czerwcu 2019 roku.
Fot. Marcin Luszczyk