Znaczenie drzew na czerwono zaczęło się już tydzień temu. Dziś kolejne idą pod topór.
Nie są to jedynie topole, które władze i drwale nazywają chwastami, zapominając przy tym, że te „chwasty” produkują dla nich tlen. Od ulicy Generała Zajączka, przez Dąbrowskiego pod akademik uniwesytetu – „Niechcic”. Czerwone znaki na drzewach to wyrok śmierci. Który to tysiąc drzew w Opolu, poddanych eksterminacji? Już straciliśmy rachubę. A oddycha sie coraz trudniej…
Fot. melonik