Z moich wieloletnich obserwacji i setek przeprowadzonych rozmów z pacjentami dostrzegam duże braki wiedzy w kwestii właściwego nawodnienia organizmu. Sporo ludzi nie przywiązuje do tego większej wagi albo nieświadomie popełnia błędy, w skutek czego ich organizmy są odwodnione i cierpią na liczne schorzenia.

Osoba, która choć trochę interesuję się tematyką zdrowego odżywiania wie, że trzeba pić wodę. Bez wątpienia wybór wody zamiast kolorowych napojów gazowanych czy soków w kartonach jest najkorzystniejszy. To niepodważalny fakt. Niestety, informacje dotyczące tego, jak pić wodę, żeby odnieść najlepsze efekty i nie zrobić sobie dodatkowej krzywdy, nie są już tak powszechne. Szkoda, bo większość ludzi dzięki takiej wiedzy w bardzo łatwy sposób może sobie poradzić z chronicznymi bólami głowy, uciążliwymi zaparciami czy obrzękami będącymi nierzadko przyczyną odwodnienia i konsekwencją nieprawidłowych nawyków przy dostarczaniu płynów.

Uwaga!
Jeśli Twojemu organizmowi coś przewlekle dolega, najpierw przyjrzyj się temu co, ile i jak pijesz!

Co robimy najczęściej zaraz po przebudzeniu? Oczywiście pijemy kawę – napój, który doskonale odwadnia nasz organizm, szczególnie po całej nocy abstynencji. Idealna alternatywa to szklanka (a najlepiej dwie) letniej wody z dodatkiem cytryny, imbiru i odrobiny miodu. Taka magiczna mikstura m.in. wspaniale nawilża nas od wewnątrz, usuwa toksyny i pobudza metabolizm. Nieprzeceniony nawyk porannej rutyny, który polecam każdemu.

Kolejną istotną kwestią jest picie wody minimum 30 minut przed posiłkiem i 60 minut po posiłku. Popijanie w trakcie jedzenia powoduje rozrzedzenie soków żołądkowych, utrudnienia we wchłanianiu wartości odżywczych z pożywienia i spowolnienie procesu trawienia. To wszystko przyczynia się do powstawania wzdęć i niekomfortowego uczucia napełnienia. Pamiętajmy też, żeby pić wodę małymi łykami, dzięki temu będzie ona wchłaniana stopniowo i transportowana do poszczególnych komórek, co również sprzyja prawidłowemu nawodnieniu organizmu. Kiedy pijemy śpiesznie, łapczywie, woda w szybkim tempie przepływa przez przewód pokarmowy, co zaś prowadzi do jej szybkiego wydalenia.

Uwaga
Ponieważ optymalne jest spożywanie około pięciu posiłków dziennie w regularnych odstępach czasu, wystarczające będzie wypicie około dwóch szklanek wody przed każdym posiłkiem. Nasz organizm uwielbia rutynę!

W dzisiejszych czasach pod natłokiem ilości i różnorodności spożywanych produktów nawet wybór odpowiedniej wody nie jest taki prosty. Mamy wody źródlane i mineralne, gazowane i niegazowane, ze zmienną zawartością składników mineralnych – niektóre mają w swoim składzie niską zawartość sodu i chlorków, inne mają więcej wapnia i magnezu. Można się w tym pogubić. Zatem: którą wodę wybrać? Zależy od tego, jaka jest pora roku i temperatura, czy należymy do osób, które powinny ograniczyć sól w diecie, czy intensywnie uprawiamy sport, czy mamy nadkwaśność żołądka itd. Natłok tych informacji może przytłoczyć, a przecież chodzi tylko o wodę. Postaram się przedstawić niezbędne informacje, które znacznie ułatwią dokonanie najlepszego wyboru.

Dla prawidłowo funkcjonującego organizmu spożywanie wszystkich niezbędnych składników odżywczych (tłuszczy, białek, węglowodanów, składników mineralnych i witamin) ma swój ograniczony limit. Wody źródlane ze względu na niską ilość składników mineralnych są bezpieczniejsze (nie ma ryzyka przedawkowania) i mają o wiele szersze zastosowanie – można je nie tylko pić, ale i przygotowywać z nich napoje (np. kawę, herbatę) czy posiłki, także te dla dzieci.

Jeżeli jesteśmy zdrowi i nie mamy żadnych przeciwwskazań od lekarza w stosowaniu ściśle określonej diety, optymalnym dla nas rozwiązaniem jest korzystanie z wody źródlanej do przyrządzania kawy, herbaty czy gotowania zupy, natomiast do gaszenia pragnienia powinna nam służyć przede wszystkim woda mineralna.

Uwaga
Podczas systematycznego, wzmożonego wysiłku fizycznego wraz z potem tracone są nie tylko duże ilości wody, ale i związki mineralne (podobnie ciało reaguje w lecie przy wysokich temperaturach), dlatego zapotrzebowanie na nie jest większe. Warto wtedy częściej sięgać po wody mineralne wysokozmineralizowane (powyżej 1500 mg/l). Kiedy zaś czujemy się przemęczeni, mamy spadek formy, doświadczamy dużo stresujących sytuacji, dobrze jest pić wodę ze zwiększoną zawartością magnezu (ponad 50 mg/l). Stres i stałe napięcie psychiczne prowadzi do niedoboru tego składnika.

Woda gazowana czy niegazowana? Tu zdecydowanie wygrywa ta druga. Chociaż zarówno woda gazowana, jak i niegazowana jest słusznym wyborem (woda gazowana jest zdecydowanie lepszym wyborem niż słodzone napoje), picie gazowanej nie jest wskazane dla wszystkich – szczególnie dla osób odczuwających różne dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego (cierpiących np. na uciążliwe wzdęcia), kobiet w ciąży i karmiących piersią i małych dzieci.

Bardzo ważne jest też unikanie picia zimnej wody (schłodzonej z lodówki czy z dodatkiem kostek lodu), ponieważ w ten sposób dodatkowo wychładzamy nasz organizm (co jest bardzo niewskazane w klimacie, w którym przebywamy). Trwonimy wówczas mnóstwo cennej energii na ogrzanie narządów takich jak nerki, żołądek, jelita czy wątroba, a to w konsekwencji osłabia ich pracę i obniża naszą odporność. Pijmy zatem wodę w temperaturze pokojowej (nawet podczas upałów!) i korzystajmy z dobroczynnych właściwości herbat ziołowych.

Mam nadzieję, że udało mi się w miarę przystępny sposób dostarczyć praktycznych wskazówek oraz prawidłowo opanować sztukę picia wody. Gdy już to zrobicie, gwarantuję, że poprawa Waszego zdrowia i samopoczucia nastąpi bardzo szybko.

Tekst: Alicja Nalborska, specjalistka ds. żywienia z kliniki Nasz Dietetyk.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Zawsze Pewnie, Zawsze Konkretnie