Kolejna miesięcznica pogrzebania demokracji na Opolszczyźnie – 19 marca.
Stowarzyszenie „Tak dla Samorządności” wzywa do udziału w manifestacji na placu Wolności w Opolu. Początek o 16:30.
„Marsz ma być wyrazem sprzeciwu wobec planowanych przez Prawo i Sprawiedliwość zmian w funkcjonowaniu polskiego samorządu, centralizacji i ingerencji w samorządy – czytamy w zaproszeniu do udziału w demonstracji . –Pragniemy również wyrazić poparcie dla społeczeństwa obywatelskiego i przeciwstawić się decyzjom podejmowanym mimo wyraźnego sprzeciwu mieszkańców (powiększenie Opola). Wszystkie zmiany , katastrofalne dla samorządów wprowadzane są z cynizmem i arogancją. Czas na masowy protest – wzywa Rafał Kampa prezes Stowarzyszenia „Tak dla Samorządności”.
Do udziału w proteście zaproszeni są wszyscy mieszkańcy regionu niezależnie od przynależności partyjnej, którym zależy na obronie samorządności.
Skorumpowanie Polaków poprzez 500+ i majstrowanie przy ordynacji wyborczej może Kaczyńskiemu przynieść sukces także w wyborach samorządowych. W dawnych czasach za pieniądze zrywano sejmy wetem, doprowadzając do upadku Polski. Dziś ta łapówka może spowodować destrukcję demokracji.
-Wzywamy wszystkich samorządowców – marszałków, starostów, burmistrzów wójtów, radnych sejmiku, miast i gmin – a także wszystkich tych, którym na sercu leży dobro i rozwój ich małych ojczyzn do udziału w masowym proteście – apelują organizatorzy.
Ograniczenie do jednej tury wyborów samorządowych, dwukadencyjność, to są pomysły, które znamy z Węgier. Kraj ten zresztą często pojawia się jako punkt odniesienia. To pomysły na pewno niekonstytucyjne, ale dla PiS nie jest to przeszkodą. Trybunału Konstytucyjnego już nie ma, dlatego do legalizmu nie możemy się odwoływać. Możemy organizować presję, niezgodę, opór społeczny.
Kaczyński chce, by w wyborach samorządowych startowały wyłącznie komitety partyjne, zarejestrowane na poziomie ogólnokrajowym. Jest to działanie, które ma wyeliminować konkurencję w postaci lokalnych samorządów, towarzystw, miłośników ziem. Dokona się to w imię politycznego sterowania i upolitycznienia samorządów, bo wtedy łatwiej sterować. Kaczyńskiemu chodzi o władzę absolutną.
Samorząd najchętniej skasowałby w ogóle.
-Widać, że prezesowi Prawa i Sprawiedliwości bliski jest model sprzed lat, w którym był szef komitetu centralnego i on o wszystkim decydował. Jestem przekonany, że Jarosław Kaczyński gdyby mógł, to zdecydowałby się na takie rozwiązania, które premierowi lub wojewodzie umożliwiałyby mianowanie wszystkich burmistrzów – uważa Marek Sowa, poseł Nowoczesnej, były marszałek województwa małopolskiego. Konieczny jest według niego zorganizowany protest taki jak przy powiększaniu Opola, czy projekcie powiększenia Warszawy -W mojej ocenie w Opolu był bardzo mocny rezonans ze strony mieszkańców. Tam był bardzo mocny protest- uważa Sowa.
My wiemy, że nie na wiele się on zdał. Widać był za mały. Wszyscy musimy to wziąć pod uwagę by się nagle nie okazało, że o niczym w naszej małej ojczyźnie nie możemy już decydować, a wszystkim będzie zarządzał Patryk Jaki.
