10 marca na Uniwersytecie Opolskim w Auli im. Braci Kowalczyków odbyło się spotkanie Opolan z Tomaszem Terlikowskim. Dotyczyło problematyki gender. Było to już drugie spotkanie dotyczące tej tematyki, a będą kolejne.

Jak najprościej wytłumaczyć, co to jest gender? Zadania tego podjął się Tomasz Terlikowski – dr filozofii, dziennikarz, publicysta. Samo słowo gender (czyt. dżender) oznacza tylko płeć kulturową, płeć psychiczną, płeć społeczno-kulturową, itd.

W rzeczywistości za pojęciem gender stoi ideologia/ruch o podłożu marksistowskim, który uważa, że płeć jest narzucona przez społeczeństwo. Oznacza to, że chłopcy nie byliby chłopcami, gdyby od małego bawili się lalkami, a to, że bawią się samochodami i pistoletami jest narzucone przez rodziców, szkołę, religię, tradycyjne społeczeństwo… Słowem: „ciemiężycieli”.

Zwolennicy gender uważają, że jesteśmy tymi, za kogo się uważamy, a nie tymi, kim jesteśmy. I tak piszący te słowa, jeśli tylko miałby życzenie mógłby się stać Romualdą a nie Romualdem. Nie ważne przy tym, że po roku ponownie mógłby zmienić zdanie, a płeć w ten sposób zmienić kilkadziesiąt razy w życiu.

Gender to bardzo poważne zagadnienie – nie da się w kilku słowach wytłumaczyć tego problemu. Generalnie chodzi o to, żeby już nawet dzieci same mogły decydować o swojej płci (życiu też, np. eutanazji). Według gender wielkiego remontu wymaga tradycyjnie (na tzw. zdrowy rozsądek) widziana rola kobiety i mężczyzny, małżeństwa, rodziny. Zwolennicy gender uważają np., że bycie matką uwłacza kobietom i powinny dzielić się w tej roli z ojcami. Zresztą, samo słowo „ojciec” jest bardzo „opresyjne”. Już nie jest urlop ojcowski, ale tacierzyński. Zwolennicy gender nawet słowom przypisują odwrotne role (tacierzyński/macierzyński). Wg gender słowa nacechowane męsko są szczególnie negatywne, gdyż męskość to opresja wobec kobiety.

Zresztą. Co się będę rozpisywał… W internecie jest wiele wypowiedzi i video-wykładów, choćby przedstawicieli kościoła, o gender. Szanowni Czytelnicy, sami oceńcie kobiecość Anny Grodzkiej i walkę z chrześcijaństwem Ruchu Palikota/Twojego Ruchu, zacietrzewionych zwolenników gender, czyli ideologii wrogiej rodzinie – tak samo strasznej, co nienaturalnej.

Gender jest niegroźne, dopóki się je bliżej nie pozna. Jeśli ktoś nie zgadza się z przedstawioną powyżej opinią, zachęcam do komentarzy i samodzielnego zgłębiania tej tematyki.

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Autorzy, którzy chcą, aby ich artykuły, napisane na łamach "Grupy Lokalnej Balaton" w latach 2013-2016, widniały na portalu informacyjnym Opowiecie.info proszeni są o przesłanie tytułu artykułu oraz zawartych w nim zdjęć na adres: news@opowiecie.info