Trwają przygotowania UNI Opole do nowego sezonu. Siatkarki są pod okiem trenera Nicoli Vettoriego oraz jego asystentów – Macieja Guzika i Akisa Efstathopoulosa.

Guzik jest znaną postacią w opolskiej siatkówce. W zeszłym roku znajdował się w sztabie UNI, a w przeszłości w SMS LO 2 Opole. Natomiast Akis pracował m.in w męskim zespole z Aten oraz żeńskim Panathinaikosie i Pannaxiakosie. Od 2014 jest też statystykiem młodzieżowej reprezentacji Grecji.

– Od pierwszego sierpnia zaczęłyśmy przygotowania od razu na hali, do tego dochodzi również siłownia. Treningi są długie, ale nie czujemy się zmęczone, ponieważ mamy zasłużone przerwy, np. gdy trenujemy dwa razy dziennie, to potem mamy tyko jeden dłuższy trening. Na razie weekendy są jeszcze wolne, jednak to niedługo się kończy. We wrześniu czeka nas turniej w Poznaniu, a potem sparingi – komentuje rozgrywająca UNI, Maria Woźniczka, dla której będzie to już trzeci sezon spędzony w Opolu.

W lidze pojawiło się kilka nowych zespołów. Są to m.in MKS Dąbrowa Górnicza i Budowlani Toruń (drużyny które spadły z LSK) oraz Bluesoft Mazovia Warszawa i UKS Szóstka Mielec (ekipy, które awansowały).

– Na pewno jest parę nowych zespołów, których jeszcze nie znamy, jak choćby Dąbrowa Górnicza, z którą gramy pierwszy mecz. Na pewno będzie wiele grania, zdarzą się też mecze w tygodniu, ale siatkówka jest to coś, co lubimy – dodaje rozgrywająca.

Oprócz treningów na hali niektóre zawodniczki brały również udział w turniejach plażowych. Środkowa, Joanna Moczko, w parze z Julią Warwas, zajęła drugie miejsce w turnieju finałowym ECO Silesia CUP, z kolei libero, Angelika Rusin, również w duecie z Julią Warwas uplasowała się na najniższym stopniu podium w kategorii kobiet oraz wspólnie z Tomaszem Ciachem zwyciężyła w kategorii mikstów Grand Prix Opolszczyzny. To nie jedyne dobre występy młodej zawodniczki na piasku, ponieważ wcześniej wspólnie z Nicole Jochym grała w Mistrzostwach Polski kadetek.

– Był to mój pierwszy poważniejszy sezon na piasku, zajęłyśmy czwarte miejsce z moją partnerką ze Spały i mamy mały niedosyt, jest to najgorsze miejsce dla zawodnika. Sezon plażowy mogę ocenić na plus – mówi zawodniczka

Angelika Rusin po roku przerwy powraca do Opola – poprzedni sezon spędziła w młodzieżowej drużynie Pałacu Bydgoszcz.

– Wrażenia po powrocie do Opola mam jak najbardziej pozytywne. Nie sądziłam że dziewczyny i trener mnie tak ciepło przyjmą. Podoba mi się tutaj, jestem bardzo zadowolona. Nie czuję tego, że jestem młodsza. Jest ciężej niż w Bydgoszczy, ponieważ piłka jest szybsza, są dłuższe treningi, ale się cieszę, że mam okazję do powrotu do rodzinnego miasta. W Bydgoszczy bardzo się zahartowałam, ponieważ mieszkałam sama w internacie, a sześć godzin spędzałam w pociągu od domu. Treningi miałyśmy dwa razy dziennie, co było dla mnie przeskokiem i zarazem wyzwaniem, któremu musiałam sprostać. Ale myślę, że dałam radę. Ten sukces, czyli brązowy medal Mistrzostw Polski kadetek, odwzorował naszą pracę, chociaż miałyśmy aspiracje na więcej – kończy libero UNI.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Zawsze Pewnie, Zawsze Konkretnie