Po raz czternasty rusza Opolski Festiwal Fotografii. Z dwudziestu wernisaży, które przewidziano w programie, aż 13 odbędzie się w pierwszym dniu imprezy. Do 6. grudnia jeszcze 7 wystaw, 9 spotkań autorskich i liczne warsztaty. Organizatorem jest Fundacja 2.8.

Tegoroczny Opolski Festiwal Fotografii przyjął motyw jako przewodni „nie/codzienność”. Niecodzienność może być postrzegana jako coś nietypowego, interesującego, intrygującego czy zaskakującego. To stan lub sytuacja, która jest inna czy wyjątkowa, co czyni ją wyróżniającą w kontekście otaczających zdarzeń.

Za sprawą fotografii możemy przenosić się w świat autentycznych chwil, które zwykle umykają naszej uwadze. Prezentowane wystawy są prawdziwymi opowieściami o życiu codziennym, które w swoim realizmie odsłaniają coś nieoczekiwanego. To zaproszenie do spojrzenia na rzeczywistość przez pryzmat obiektywu, który wydobywa z codzienności to, co zazwyczaj niewidoczne. Fotografie te dokumentują nie tylko wyjątkowe momenty, ale także te zupełnie zwyczajne, nadając im nową perspektywę. Każda fotografia jest świadectwem unikalnych historii, które rozgrywają się wokół nas każdego dnia, które można odkrywać i doceniać niezwykłość ukrytą w prostocie dnia codziennego.

– Wśród autorów wystaw głośne nazwiska – mówi Michał Grocholski z Fundacji 2.8, organizator festiwalu. – Są to i zdjęcia portretowe znanych osób jak np. zdjęcia Wojciecha Plewińskiego oraz zdjęcia życia na Śląsku. Mamy zdjęcia tyskiego klubu fotograficznego Kron i zdjęcia Arka Goli. Przez to, że te zdjęcia są taką zatrzymaną chwilą, to stają się niecodzienne.

Nazwisko Wojciecha Plewińskiego kojarzone jest przede wszystkim z publikowanymi na okładkach tygodnika „Przekrój” portretami młodych kobiet. Stworzył ich ponad 500. Plewiński zasłynął także jako znakomity fotograf teatralny. W swoich zdjęciach Wojciech Plewiński opowiada zwykle jakąś małą historię: na próżno tu szukać wielkich wydarzeń, politycznych masówek lat 50. czy 60., zdjęć ze zjazdów partyjnych czy ze strajków; jedynie pierwsza wizyta papieża Jana Pawła II została przez niego skrupulatnie udokumentowana. Plewiński opowiada o człowieku i jego najbliższym sąsiedztwie. Dzisiaj ma 96 lat.

Z kolei Tyski Klub Fotograficzny KRON. Działał przy Zakładowym Domu Kultury „Teatr Mały” Fabryki Samochodów Małolitrażowych Bielsko-Biała Zakład nr 2 w Tychach w latach 1976–1983. Grupa rozwiązała się 40 lat temu. Trzon klubu stanowili: Michał Cała (ur. 1948), Tadeusz Kluba (ur. 1951), Krzysztof Pilecki (ur. 1958), Henryk Rączkowski (1952–2008), Mieczysław Wielomski (1948–2018) i Zbigniew Zalewski (ur. 1951).

Inauguracja Festiwalu w Miejskiej Bibliotece Publicznej i od razu wystawy Kacpra Nowaka konkursowe Street Foto Awards Fujifilm  o godzinie 17:30

Festiwal wspierany przez samorządy – miejski i wojewódzki nie może się obyć bez konkursu, który w tym roku odbywał się pod hasłem „Polska w Unii Europejskiej”. Jego efekt już niebawem będzie można oglądać na wystawie plenerowej przed ratuszem. Wystawa opowiada o tym jak Opolszczyzna zmieniła się dzięki Unii Europejskiej.

Trzynastego w piątek trzynaście wernisaży – odważny start OFF

Fot. Kapitan

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.