Wątpliwości co do ważności poddanej pod głosowanie uchwały rady dzielnicy Borki dotyczącej przeprowadzenia konsultacji ws. ewentualnego odłączenia się od miasta Opola i powrotu do gminy Dobrzeń Wielki spowodowały zamieszanie wśród mieszkańców obecnych na posiedzeniu.
Po telefonach do naszej redakcji zainteresowaliśmy się tą sprawą i chcieliśmy zaczerpnąć wiedzy u źródła. Przewodniczący zarządu rady dzielnicy Borki, Henryk Jędrzejczyk, poinformował nas, że uchwała nie przeszła. Podobną odpowiedź uzyskaliśmy od przewodniczącej rady dzielnicy, Weroniki Zowady.
Przypomnijmy, że na posiedzeniu obecnych było piętnastu radnych. Cztery osoby zagłosowały za przeprowadzeniem konsultacji, jedna osoba była przeciw, a dziesięć wstrzymało się od głosu. To bardzo dziwne głosowanie jak na tak ważną uchwałę. Nie to jednak wzburzyło mieszkańców. W ich ocenie bowiem uchwała przeszła. Cytując statut dzielnicy Borki: „Uchwały Rady podejmowane są zwykłą większością głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowego składu, w głosowaniu jawnym, o ile przepisy Statutu nie stanowią inaczej”, co potwierdza przyjęcie uchwały. Jednak aby nie wprowadzać czytelników w błąd, zwróciliśmy się do biura prasowego miasta Opola.
– Podczas głosowania wystąpiły wątpliwości natury proceduralnej. Dotyczą one interpretacji zapisów statutu i są w tej chwili analizowane. Na początku przyszłego tygodnia poznamy opinię prawną w tej sprawie. Zawsze gdy pojawiają się tego typu niejasności, wręcz obowiązkiem jest bardzo skrupulatnie zweryfikowanie ich pod kątem formalno-prawnym – odpowiedział nam Piotr Letachowicz, rzecznik opolskiego Ratusza.
O dalszych losach uchwały będziemy Państwa informować na bieżąco na łamach naszego portalu.