W związku z przeprowadzoną reformą oświaty przez obecny rząd dotyczącą zniesienia obowiązku posyłania 6-latków do szkół, w nadchodzącym roku szkolnym mogą nie powstać pierwsze klasy w wielu szkołach w całej Polsce. Podobna sytuacja ma miejsce również na terenie gminy Dobrzeń Wielki.
Od tego roku to rodzice sami decydują czy poślą swoją 6-letnią pociechę do I klasy szkoły podstawowej czy jednak pozostanie jeszcze na rok w przedszkolu. Od decyzji rodziców uzależniona jest sytuacja wielu placówek szkolnych a także przedszkoli.
Postanowiliśmy sprawdzić jak sytuacja z pierwszoklasistami a także z miejscami w przedszkolach wygląda w gminie Dobrzeń Wielki. W tym celu udaliśmy się do pani wójt Ireny Weber, aby przedstawiła nam sytuację na terenie gminy.
Do końca ubiegłego tygodnia rodzice deklarowali chęć posłania sześciolatków do szkół. Sytuacja na chwilę obecną wygląda następująco (stan na 13 kwietnia):
Dobrzeń Wielki – 34 dzieci
Czarnowąsy – 16 dzieci
Kup – 10 dzieci
Chróścice – 5 dzieci
Najgorzej sytuacja przedstawia się w Chróścicach, gdzie rodzice zdeklarowali tylko 5 sześciolatków, stąd też władze gminy zastanawiają się nad sytuacją w Chróścicach. Może się okazać, że jeśli w dodatkowej rekrutacji w miesiącu sierpniu rodzice nie zmienią zdania i nie poślą jeszcze kilku sześciolatków, pierwsza klasa nie powstanie w szkole w Chróścicach.
Na chwilę obecną 2 klasy pierwsze powstaną w Dobrzeniu Wielkim, po jednej klasie w Kup i Czarnowąsach. Natomiast, jeśli chodzi o Chróścice to klasa pierwsza prawdopodobnie nie zostanie utworzona i dzieci będą dowożone do Dobrzenia Wielkiego. Ustawowo minimalna ilość uczniów, dla jakiej może zostać utworzona pierwsza klasa to 8 uczniów.
Natomiast w gimnazjach na terenie gminy Dobrzeń Wielki nie ma obawy o brak uczniów. W Dobrzeniu Wielkim jest 60 dzieci, w Czarnowąsach 37 dzieci, Kup 23 i Chróścicach 22 uczniów. Dlatego w Dobrzeniu i Czarnowąsach powstaną dwie klasy a w Chróścicach i Kup po jednej.
Jak powiedziała nam pani wójt, zwolnień nie powinni się obawiać nauczyciele:
Jeśli chodzi o zatrudnienie nauczycieli to jest wydane zarządzenie wójta gminy Henryka Wróbla. W tej chwili przygotowujemy się na tą trudną sytuację związaną ze zmniejszoną ilością uczniów klas pierwszych. Dlatego póki co dyrektorzy planują tylko etaty nauczycielskie, żadnych godzin ponadwymiarowych.
Wszystkie godziny, które pozostają są wyrzucane na tzw. wakaty, które będzie można zagospodarować we wrześniu. Jeśli się okaże, że któremuś nauczycielowi w danej szkole zabraknie godzin do etatu to właśnie będzie można zagospodarować te godziny wakatowe z innej szkoły i zrobić tzw. etaty łączone w dwóch placówkach – mówi zastępca wójta Irena Weber.
Jeśli chodzi natomiast o sytuację w przedszkolach to tak jak w całym kraju również i w naszej gminie zabrakło miejsc dla 58 przedszkolaków. Jest to bardzo dużo, ponieważ w latach ubiegłych brakowało nam ok. 20 miejsc i można było to uratować jednym dodatkowym oddziałem przedszkolnym.
W chwili obecnej, już wydałam pozwolenie na utworzenie dodatkowego oddziału w Dobrzeniu Wielkim, gdzie była największa liczba dzieci nieprzyjętych. Tak więc zostanie utworzony piąty oddział co da nam dodatkowo 25 miejsc. Co do kolejnego oddziału, to zastanawiamy się nad otwarciem czwartego oddziału w Chróścicach, lecz to też zależy od deklaracji rodziców, czy będą chętni do dowożenia dzieci – powiedziała pani wójt.
Cała reforma oświaty przełożyła się również na zmniejszenie rządowych pieniędzy przekazywanych gminą. I tak w tym roku do kasy gminnej w Dobrzeniu Wielkim wpłynie ok. pół miliona złotych mniej subwencji oświatowej, ale to nie wynika jeszcze z mniejszej ilości pierwszoklasistów. Dopiero od przyszłego roku mniejsza liczba dzieci w szkołach przełoży się na jeszcze mniejsze wpływy z subwencji oświatowej do budżetów gmin przez kolejnych kilka lata.