Jest październik 1956 roku. Wojska radzieckie grzeją silniki, powoli wychodziły z garnizonów i zbliżały się do Warszawy. W Polsce zaczyna się interwencja sowiecka. Taka jaka kilka dni później rozpoczyna się na Węgrzech.

 

 

Jest październik 1956 roku. Wojska radzieckie grzeją silniki, powoli wychodziły z garnizonów i zbliżały się do Warszawy. W Polsce zaczyna się interwencja sowiecka. Taka jaka kilka dni później rozpoczyna się na Węgrzech. Do Polski przyjeżdża delegacja sowiecka z Chruszczowem na czele. Płomienne przemówienie wygłasza Gomułka.

Tymczasem marszałek Gieorgij Żukow chwalił się, że „żeby rozp… irzyć Polskę wystarczą mu trzy dni. „Proszę pamiętać, że znaczna część wojska polskiego kierowanego przez sowieckich oficerów stanęłaby po stronie „sojuszników”, tak, jak zrobiła to w Poznaniu.

Tymczasem nieco wcześniej, w lipcu do Chin udała się delegacja z Edwardem Ochabem na czele. „Dano Chińczykom do zrozumienia, że Polacy chcą dokonać zmian, ale wszystko w ramach komunistycznego kanonu, i że chcą mieć pozwolenie Chin”, na co towarzysze chińscy za wiedzą Mao Tse Tunga się zgodzili. Gdy „sowieci grzali silniki czołgów nastąpił telefon z Pekinu: od Polski wara. W wypadku Węgier, tego telefonu zabrakło”.

Tak mówił w Polskim Radiu w archiwalnym programie św. pamięci prof. Paweł Wieczorkiewicz.

Zapraszam do tej posłuchania rewelacyjnej wypowiedzi śp. prof. Pawła Wieczorkiewicza pt.:

„Testament Stalina i zmienna zależność Polski”:

https://www.youtube.com/watch?v=wMTpi7-9TlU&feature=related cz. 1
https://www.youtube.com/watch?v=tj_76VSPfgQ cz.2

Na ten temat powstał film Jacka Chojeckiego:

https://www.mediakontakt.com.pl/index.php?p=archiwa&id=34

Szkoda, że nie ma go w Internecie.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Autorzy, którzy chcą, aby ich artykuły, napisane na łamach "Grupy Lokalnej Balaton" w latach 2013-2016, widniały na portalu informacyjnym Opowiecie.info proszeni są o przesłanie tytułu artykułu oraz zawartych w nim zdjęć na adres: news@opowiecie.info