Zespół Startu Siołkowice po zwycięstwie 5 – 1 nad …19 marca spotkał się w Kępie z depczącym mu o piętach Rudatomem, który przed tygodniem również efektownie rozpoczął rundę rewanżową od wygranej 5 – 0 z Bierdzanami. Nic dziwnego, że sobotni mecz lidera z wiceliderem miał szczególną wagę i wzbudził duże zainteresowanie. Dodatkowego smaczku dodawał mu fakt, że trenerem drużyny gospodarzy jest Arkadiusz Aleksandroff, który kiedyś prowadził Start. Z Siołkowic mimo zimnej pogody do Kępy przyjechała duża grupa wiernych kibiców, którzy rozgrzewali się na różne sposoby.
Mecz był bardzo zacięty, zawodnicy obydwu zespołów dość często nie przebierali w środkach walczą o piłkę i sędzia musiał porusz sięgać po żółty kartonik. W pierwszej połowie nieznaczną przewagę mieli goście, a w drugiej gospodarze jakby złapali drugi oddech, ale zanosiło się, że spotkanie skończy się bezbramkowym remisem. W 93. minucie goście uzyskali jednak zwycięska bramkę. Łukasz Bekus jeszcze raz udowodnił, że nie bez powodu jest najskuteczniejszym strzelcem Startu. Dobrze broniący dotychczas bramkarz gospodarzy Krzysztof Flak nie potrafił jednak obronić bardzo mocnego i celnie egzekwowanego wolnego egzekwowanego przez Bekusa zza pola karnego.
Drużyny wystąpiły w następujących składach:
Rudatom Kępa: Krzysztof Flak, Wojciech Brodowski, Dawid Kupilas, Mracin Bieniek, Jan Zalejski, Andrzej Dydzik, Michał Wojciechowski, Rafał Kansy, Rafał Galuska, Michał Cwalina, Adrian Pogrzeba, Robert Ćwikliński, Adam Chorążeczewski, Włodziemierz Chudzicki, Rafał Leja, Tomasz Leja, Paweł Żyłka, Dawid Szweda.
Start Siołkowice: Rafał Balsewicz, Piotr Adamski, Piotr Pławiński, Mateusz Kachel, Adam Bojanowski, Karol Siedlecki, Marcin Kozubek, Bartosz Szutkowski, Łukasz Bekus, Leszek Gwit, Sebastian Polok, Paweł Stręk, Marcin Skupień, Piotr Czech, Michał Sadowski, Paweł Żymańczyk.
