Podopiecznym Waldemara Czecha inauguracyjne spotkanie rozgrywać u siebie ze Źródłem Krośnica, które jesienną rundę skończyło tuż przed siołkowickim zespołem. Niestety, gospodarze trochę pechowo przegrali ten nudnawy mecz, który powinien skończyć się remisem. W drugiej połowie Start mógł objąć prowadzenie, gdy ostry strzał Bekusa odbił się od słupka bramki. Ku rozpaczy małej grupy zmarzniętych kibiców tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego atak krośniczan zakończył się powodzeniem, jeden z zawodników strzałem głową pokonał naszego bramkarza.
Po meczu goście odtańczyli taniec zwycięstwa, a zawodnicy gospodarzy ze spuszczonymi głowami szybko uciekli do szatni.
Start Siołkowice wystąpił w składzie: Rafał Balsewicz, Sebastian Polok, Michał Sadowski, Tomasz Długosz, Krzysztof Ungert, Adam Bojanowski, Marcin Kozubek, Grzegorz Kuśmierczyk, Piotr Żymańczyk, Mateusz Ramus, Łukasz Bekus oraz Mariusz Skulimowski, Grzegorz Bednarz i Krystian Kobienia.
(p)