Ludzie nie szczędzili pieniędzy i kupowali kremówki. – Zawsze w Dniu Papieskim wspieram utalentowane dzieci i młodzież z niezamożnych rodzin – powiedziała reporterowi Opowiecie.info Maria Michalska, wrzucając pieniądze do puszki przed kościołem Franciszkanów w Opolu.
– Moja młodość przebiegała w czasach, gdzie wbrew pozorom nie wspierano utalentowanej młodzieży – dodała pani Maria. – Uwielbiam literaturę, chciałam iść do liceum, a potem na studia, bo bardzo chciałam być dziennikarzem. Ale musiałam jak najszybciej się usamodzielnić i zdobyć zawód, więc poszłam do szkoły ekonomicznej.
13 października w kościołach obchodzono już XIX Dzień Papieski. W tym roku pod hasłem „Wstańcie, chodźmy!”.
Miron Górecki, gwardian Kościoła Rektorskiego Zakonu Franciszkanów w Opolu podkreślił, że jest to wyjątkowe dzieło dla Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”, oraz jej stypendystów, nazywanych „Żywym Pomnikiem” Jana Pawła II.
– Jan Paweł II nie chciał, by stawiano mu pomniki, pragnął tego prawdziwego, żywego pomnika, inwestując w edukację i rozwój utalentowanych dzieci i młodzieży – stwierdził o. Miron.
Jak wiadomo od wielu lat „Dzień Papieski” osładzany jest kremówkami papieskimi, których wielkim smakoszem był Jan Paweł II.
W kruchcie kościoła Franciszkanów, a także w innych kościołach Opola sprzedawane kremówki produkowane przez opolskich cukierników.
Kremówki kupił także Leon Czopkiewicz z Opola, pochodzący właśnie z Wadowic.
-Spróbuję, czy smakują tak samo jak te z Wadowic – powiedział. – Chodziłem do tego samego liceum, do którego chodził papież. A ta cukiernia, znana z tego, że chodził do niej papież już, nie istnieje. Teraz inne cukiernie w Wadowicach sprzedają swoje wyroby jako „papieskie”. A dla mnie papieska niedziela bez kremówki nie istnieje…
– W tym roku dochód z kremówek zostanie przeznaczony dla całego duszpasterstwa służby liturgicznej ołtarza, czyli na wyjazd na wakacje dla ministrantów – wyjaśnił ks. Jakub Furca, wikary z opolskiej Katedry. – To także wpisuje się w idee papieża, bo fundusz jest związany z rozwojem ministrantów.
Jolanta Jasińska-Mrukot