Gwałtowne nawałnice, które przetoczyły się nad naszą okolicą w ciągu ostatnich dni wyrządziły spore szkody. Głównie wiatr łamał suche konary drzew, ale zdarzały się pozrywane fragmenty dachów ogrodzeń czy rozszarpane reklamy. Spadające gałęzie uszkodziły również linie telefoniczne i energetyczne w wielu miejscach. W miejscowości Kup spory konar spadł na drogę na rynku, przejeżdżający tamtędy po cywilu strażak OSP Kup Rajmund Krawczyk prawie natychmiast usunął zagrożenie. Przy wjeździe do Popielowa od strony Kaniowa na ul. Piastowskiej potężna gałąź spadła na dach zabudowań gospodarczych łamiąc przy tym słup telefoniczny. Pozrywane tam zostały również kable energetyczne, które luźno wisiały tuż nad drogą w kierunku Nowych Siołkowic i leżały na drodze. Mieszkańcy ul. Piastowskiej sami oznaczyli zwisające kable kamizelką odblaskową i trójkątem ostrzegawczym, jednak na zabezpieczenie porozrzucanych konarów i kabli czekali ponad kilka godzin. W ubiegłym roku i w latach poprzednich w tym okresie również zdarzały się podobne anomalie pogodowe.
kP