Od kosynierów Kościuszki, po powstańców Korfantego. Rzecz zapowiada się niezwykle interesująco. Wernisaż „Od Insurekcji Kościuszkowskiej do III Powstania Śląskiego” – już w najbliższy wtorek o godzinie 10. w Muzeum Czynu Powstańczego na Górze św. Anny.
Na wystawie zobaczymy 1500 figurek żołnierzyków i modeli pojazdów wojskowych, które są rękodziełem wykonanym przez historyka Grzegorza Kamińskiego (absolwenta historii Uniwersytetu Opolskiego oraz członka Polskiego Towarzystwa Historycznego, laureata wielu nagród w dziedzinie kultury).
Kamiński ma takich figurek około czterech tysięcy. Pokazują całą historię Polski: od Mieszka I i jego wojów, do dzisiaj.
Wiele lat bezskutecznie zabiegał, by zrobić taką wystawę właśnie na Górze św. Anny. 100 rocznica powstań śląskich jest świetną ku temu okazją. Wraz z dyrektor Muzeum Śląska Opolskiego, dr hab. Moniką Ożóg Kamiński doszedł do wniosku, że pokaże nie tylko te ostatnie zrywy śląskie, ale zacznie od insurekcji kościuszkowskiej.
– Będzie sam naczelnik Kościuszko, wśród kosynierów – i jak zapewnia Kamiński z Bartoszem Głowackim zdobywającym nieprzyjacielską armatę. – Jest i Jan Kiliński, szewc, przywódca insurekcji w Warszawie – opowiada. -Takich mamy bohaterów narodowych: szlachta nie bardzo chce walczyć, a tu szewc chwyta za broń w stolicy. Kościuszko musi zwerbować chłopów, wzorem amerykańskim, gdzie widział, że farmerzy walczą o niepodległość, o ziemię która będzie ich własnością. Tak też powiedział kosynierom: kto weźmie udział w insurekcji, ten w wolnej Polsce dostanie ziemię. Pokazuję również walki Polaków o niepodległość u boku Napoleona. Jest generał Jan Henryk Dąbrowski – w dwóch wersjach: w tym pięknym mundurze w którym wkraczał do Poznania, ale także w mundurze legionu polskiego we Włoszech z 1797. Jest także Wybicki, autor naszego hymnu. Jest książę Józef Poniatowski. jest fragment bitwy pod Raszynem. Napoleon Bonaparte w pełnej krasie i bitwa pod Somosierrą z szarżą polskich ułanów i szwoleżerów gwardii wołających „naprzód psiokrwie- cesarz patrzy”. Napoleon mówi potem : Walczcie jak Polacy. – Kamiński może tak opowiadać i opowiadać.
Przyznaje, że najwięcej problemów stwarzałymu mundury powstańców śląskich, bo takich nie było. Każdy walczył w tym co miał.
Ale nie będziemy zdradzać więcej tajemnic. Będzie na wernisażu grupa rekonstrukcyjna, można się więc spodziewać efektów specjalnych.
A my dzisiaj na zdjęciach celowo nie pokazujemy tych figurek, które są w muzeum. Można jednak oglądając część pozostałych wyrobić sobie opinię – czy warto się pofatygować do Muzeum Czynu Powstańczego.
Fot. melonik