Wolni Ludzie z Opola wyjdą w środę na ulicę

Tak jak w całym kraju, Opolanie będą w środę o osiemnastej manifestować swe poparcie dla Wolnych Sądów, na Placu Daszyńskiego przed Sądem Okręgowym. – Będziemy to robić do skutku, ale dopóki pod sądem w Opolu nie będą nas tysiące, dopóty PiS będzie nas cichcem wyprowadzał z Unii Europejskiej – mówią Wolni Ludzie.

– Jeśli teraz nie obronimy sędziów, po nich będą niezależni dziennikarze – tłumaczy Malgorzata Besz-Janicka z opolskiego KOD-u. – Jeśli i oni padną, a stanie się to szybko, gdyż władza ma swoją policję, prokuraturę, służby i być może będzie miała podporządkowane sobie sądy, to po dziennikarzach będą samorządy, ekolodzy, młodzież, organizacje społeczne, czy po prostu zwykli ludzie, w dowolnej kolejności. Taka jest logika wydarzeń, gdy zniesie się ograniczenia i bezpieczniki władzy. Dobry król szybko się demoralizuje i zmienia w tyrana, który nie znosi sprzeciwu, łupi i wyzyskuje swoich poddanych. Nie wierzycie? To spróbujcie… Nie polecam. Ale nie mówcie potem, że nie wiedzieliście, jak to się skończy. I że polityka Was nie interesuje, albo nie mieliście właśnie wtedy czasu. Są sprawy, których nikt inny za nas nie załatwi. Nie liczmy, że Unia Europejska będzie trzymała nas na siłę lub „umierała” za Warszawę, czy Opole. Swoje sprawy Polacy muszą załatwić własnymi rękoma. Razem. Młodzi, starzy i średni, wszyscy. Po prostu Obywatelki i Obywatele tego Kraju – przekonuje Besz-Janicka.

Olga Tokarczuk, która przekazała dziś swój noblowski medal Jurkowi Owsiakowi na aukcję w kolejnym finale Wielkiej Orkiestry Światecznej Pomocy wyjaśnia, że sprawa sędziów dotyczy nas wszystkich.

Do obywatelskiego protestu 18 grudnia wzywa szereg organizacji prodemokratycznych:

„Nie godzimy się na łamanie zasady trójpodziału władz i represje wobec sędziów stosujących przepisy prawa europejskiego!