W Polsce panuje przekonanie, że znanym i bogatym wolno więcej. W takim sposobie myślenia jest wiele fałszu i obłudy, gdyż często poglądy takie wygłaszane są przez „autorytety moralne”, które mówią nam – zwykłym ludziom, co mamy myśleć, mówić, a co sądzić w określonych sprawach.

Jednym z filarów demokracji jest wolność mediów. Zdaję sobie sprawę, że w media w Polsce są nielubiane, ale dzieje się tak właśnie dlatego, że poprzez układ sił politycznych i wielkiego biznesu, to same massmedia stają się graczami politycznymi (stroną w polityce). Czy takie media mogą być obiektywne i czy z polskimi mediami jest aż tak źle?

Roman Polański, upaprany w bardzo brzydką sprawę seksu z 13-latką, miał w Polsce wielki chór zagorzałych medialnych obrońców. Wielu takich obrońców znalazł m.in. w Opolu, czym u wielu wzbudzili pewien szok.

Jerzy Owsiak jest znanym działaczem społecznym… No właśnie, czy działa tylko społecznie? Mówiło się kiedyś, że to w związku z prowadzoną przez niego działalnością, procent zysku jaki każda fundacja mogła z zebranych pieniędzy łożyć na własne utrzymanie – pensje, koszty biura, itd. – wzrósł do 10 proc.

Czy tu się komuś podoba czy nie, Jerzy Owsiak, jego żona, córka, znajomi – oni wszyscy nie pracują społecznie. Pobierają pensję i całkiem godnie z tego żyją. Społecznie natomiast pracują wszyscy organizatorzy z domów kultury, przeróżnych GOK-ów i MDK-ów, wolontariusze czy większość występujących na koncertach artystów choć i to nie wszyscy. Organizatorzy do imprez często dokładają własne, niemałe, pieniądze. Sporo dokładają budżety miast, bo przecież nagłośnieniowcy, oświetleniowcy, konstruktorzy scen – nie pracująm jak się powszechnie myślim za darmo.

                                                                               ***

Tymczasem na kolejnej konferencji prasowej zorganizowanej 8 stycznia 2014 roku przed kolejnym finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, Jerzy Owsiak nie odpowiedział na pytanie dziennikarza TV Republika Michała Rachonia.

Michał Rachoń zapytał: – „Dlaczego firma Mrówka Cała nie wykonała wyroku sądu i nie udostępniła dokumentacji?". Pytanie było rzeczowe, a zadane spokojnie i kulturalnie.
Tymczasem Owsiak wydał polecenie: „Proszę tego pana stąd wziąć”, po czym kilku mężczyzn szarpiąc i popychając dziennikarza siłą usunęli go z pomieszczenia, gdzie odbywała się konferencja prasowa.

Cały film dostępny pod linkiem – https://www.youtube.com/watch?v=nN5BoGe1CcQ

Jerzy Owsiak, dokonując publiczne zbiórki, pomimo dobra jakiego dokonał, nie robi żadnej łaski tłumacząc się ze zbieranych i wydawanych przez siebie pieniędzy. Swoją drogą, smutne jest również postępowanie dziennikarzy, którzy w milczeniu, ewentualnie robiąc zdjęcia, przyglądali się pogwałceniu jednej z najważniejszych zasad demokracji – wolności słowa.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Autorzy, którzy chcą, aby ich artykuły, napisane na łamach "Grupy Lokalnej Balaton" w latach 2013-2016, widniały na portalu informacyjnym Opowiecie.info proszeni są o przesłanie tytułu artykułu oraz zawartych w nim zdjęć na adres: news@opowiecie.info