28 stycznia tysiące mieszkańców Opola i okolic dołączyły do finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Celem tegorocznej – już 32. edycji – było wsparcie pulmonologii po pandemii.

Opolski finał największej akcji charytatywnej w Polsce trwał od rana do wieczora. Rozpoczęli go wolontariusze, którzy między godz. 9.00 a 10.00 wyruszyli na całodzienne kwestowanie. Zanim jednak do tego doszło, wszyscy zrobili sobie wspólne zdjęcie pod Młodzieżowym Domem Kultury.

– Wolontariuszką WOŚP jestem po raz siódmy, a jako grupa strażacka kwestujemy tu po raz szósty. Ten finał pokazuje, że powoli odkuwamy się po pandemii i wraca większość atrakcji. Cieszy też fakt, że służby mundurowe w pełni angażują się w finał. Jak co roku jest cudownie – podkreślała Nikol Rimpler z Ochotniczej Straży Pożarnej w Domecku. – Strażacy i strażaczki mają pomaganie we krwi. Jest z nami kolega, który zbiera od 5. roku życia. Jak widać zaangażowanie dzieci i młodzieży jest bardzo duże, a to niezwykle nas cieszy. W kolejnych latach będziemy kontynuować ten zwyczaj, nie zamierzamy poprzestawać.

@opowiecie.info W niedzielę tysiące mieszkańców Opola i okolic dołączyły do finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Celem tegorocznej, już 32. edycji, jest wsparcie pulmonologii po pandemii. #WOŚP #WOŚP2024 #32WOŚP #WielkaOrkiestraŚwiątecznejPomocy #WielkaOrkiestraŚwiątecznejPomocy2024 #32WielkaOrkiestraŚwiątecznejPomocy #płucapopandemii #pulmonologia #pulmonologiapopandemii #pandemia #pomagamy #charytatywnie #charity #akcjacharytatywna #Opole #miastoOpole #JerzyOwsiak #siema ♬ dźwięk oryginalny – Fundacja WOŚP

Poza wrzucaniem pieniędzy do puszek uczestnicy finału korzystali z licznych atrakcji, a te rozproszone były po całym mieście. Najwięcej z nich znalazło się na rynku, gdzie stanęły: strefa zumby, latino i fitness, symulator dachowania i stłuczki z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego, a także krwiobus. Poza tym odbywały się tam: pokazy Ochotniczej Straży Pożarnej, nauka pierwszej pomocy przedmedycznej, wystawa zabytkowych pojazdów i pokaz unihokeja.

Rynek gościł także koncerty. Po południu wystąpiły Centrum Uśmiechu, orkiestra dęta z Opola-Szczepanowic i Chór Politechniki Opolskiej. Natomiast wieczorem na scenę wyszły znane w całej Polsce zespół Dżem i Urszula. Ich występy – jak zawsze o godz. 20.00 – przedzielił pokaz laserowy „Światełko do nieba”. Tuż przed nim odbyła się licytacja „Złotego Serduszka” – jednego z najważniejszych fantów, którego cena minimalna wynosiła 10 tys. zł.

Oprócz tego licytować można było między innymi: gadżety sportowe opolskich drużyn, statuetkę „Karolinki” wręczaną podczas Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki, partię szachów i wycieczkę rowerową z prezydentem Arkadiuszem Wiśniewskim, wspólną jazdę konną z wicemarszałkiem Zbigniewem Kubalańcą i obiad z rektorem Politechniki Opolskiej prof. Marcinem Lorencem. Licytacje tych oraz wielu innych przedmiotów, zaproszeń i voucherów również odbywały się na rynku.

Zaangażowane całe miasto!

WOŚP zagościł też w kilkunastu innych zakątkach Opola. W południe z placu Wolności wyruszył 12. Opolski Bieg „Policz się z cukrzycą”, którego metę ustawiono pod amfiteatrem. Na kąpielisku „Bolko” odbywało się z kolei morsowanie, a w technikum „TEB Edukacja” rozgrywki e-sportowe. Z kolei pod MDK można było zrobić sobie zdjęcie z Psem Marshallem i dołączyć do zajęć artystycznych „Bajkowo i warsztatowo”.

„Fryzjerzy i barberzy dla WOŚP” to z kolei strzyżenie, golenie i stylizacja fryzur w Centrum Handlowym „Solaris”. Pod Centrum Handlowym „Karolinka” odbywał się natomiast „Moto-WOŚP”, czyli pokazy pojazdów zabytkowych, driftu i popisy motocyklistów z Hawi Racing Team. Za to na schodach przy kościele „na górce” można było obejrzeć pokaz Teatru Tańca i Ruchu z Ogniem „Mantikora”.

Na placu Jana Pawła II odbył się z kolei „Pociąg z Hollywood”, w którego programie znalazły się: występy taneczne i muzyczne, sesje zdjęciowe, wata cukrowa i bańki mydlane. Natomiast w Państwowej Szkole Muzycznej im. Fryderyka Chopina odbył koncert „Podróż w czasie” w wykonaniu pianisty Bartosza Frydla i Orkiestry Państwowej Szkoły Muzycznej pod kierownictwem Karoliny Nowak i Huberta Prochoty.

Miejska Biblioteka Publiczna zorganizowała zaś „Mini Akademię Sztuk Pięknych”, czyli spotkania: z aktorem Sebastianem Wątrobą, Psem Marshallem i rowerowymi podróżnikami Aleksandrą Szczepańską i Damianem Stanią. W filii nr 3 MBP odbyły się z kolei: spotkanie z lokalną artystką, warsztaty artystyczne, kiermasze i aukcje.

Wśród atrakcji finału WOŚP w Opolu znalazły się też profesjonalne porady prawne w zamian za datek na orkiestrę – „Serce i Prawo = WOŚP i Opolscy Notariusze”. Odbywały się w Centrum Dialogu Obywatelskiego przy Damrota 1. W Europejskiej Szkole Integracji Społecznej „Terra Nova” zorganizowano natomiast kurs jogi twarzy, a także facetapingu – modelowania twarzy za pomocą plastrów.

Cel: płuca po pandemii

Hasło tegorocznej edycji orkiestry brzmi: „Płuca po pandemii. Gramy dla dzieci i dorosłych!”. Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na zakup sprzętu dla oddziałów pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych. To dlatego, że pandemia COVID-19 pogorszyła zdrowie układu oddechowego wielu Polaków. Należy jednak pamiętać, że również zanieczyszczone powietrze – a z nim do czynienia mamy w Polsce bardzo często, szczególnie zimą – też wpływa negatywnie na zdrowie tego ważnego układu.

Od 1993 roku orkiestra zebrała blisko 2 miliardy złotych, za które kupiła 71,5 tys. urządzeń. Obecny rekord pieniędzy zebranych podczas pojedynczej edycji to aż 243 259 387,25 zł. Padł w zeszłym roku – podczas 31. Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Każdego roku fundacja kwestuje w innym celu. W ostatnich latach były to chociażby: walka z sepsą, okulistyka dziecięca, laryngologia, pediatria i geriatria, onkologia, medycyna ratunkowa oraz diabetologia.

– Nie pamiętam, kiedy po raz pierwszy uczestniczyliśmy w WOŚP, ale zawsze dawaliśmy od siebie tyle, ile mogliśmy. Szczególnie po ostatnich siedmiu czy ośmiu latach pozytywnie zaskoczyła nas informacja o tej akcji w programie drugim Polskiego Radia, zresztą bardzo entuzjastyczna – mówił Jarosław Gałęza z Opola. – Kiedyś podczas WOŚP było zimniej, pamiętamy mrozy z pierwszych edycji. Dziś jest cieplej i łatwiej pomagać, ale to z kolei świadczy o problemach klimatycznych. Warto jednak nie oszczędzać się tego dnia i działać, ile sił! To część naszego życia, WOŚP na stałe zagościła w rocznym kalendarzu obok Bożego Narodzenia czy Wielkanocy – dodała Jadwiga Gałęza, również z Opola.

fot. Tomasz Chabior

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

W dziennikarstwie od 9 lat, w fotografii o rok krócej. Miłośnik narciarstwa, karate i siatkówki, spośród których nie uprawia tylko trzeciej z dyscyplin. Przez całe życie poświęca się sportowi, choć w Opowiecie.info zajmuje się też innymi tematami. W wolnym czasie fotografuje krajobrazy, szczególnie podczas podróży, które tak bardzo kocha.