Podsumowanie działań podejmowanych w regionie w roku 2020 w walce z COVID-19 było głównym tematem posiedzenia Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w Opolu. Była także mowa o przyszłości.
190 milionów złotych z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych wypłacił, w ramach walki z pandemią, Wojewódzki Urząd Pracy. – Dodać do tego trzeba fundusze europejskie i Fundusz Pracy – informował Maciej Kalski, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu. – To setki milionów wypłacane przez powiatowe urzędy pracy w ramach kolejnych tarcz antykryzysowych. Obecnie trwa nabór z tarczy branżowej 6.0.
Z kolei – jak informował Roland Wrzeciono, dyrektor Opolskiego Centrum Rozwoju Gospodarki w Opolu – zarząd województwa przeznaczył 32 miliony na grant na kapitał obrotowy. – Do końca ubiegłego roku blisko 700 firm zostało wspartych grantem na około 30 milionów złotych. Drugi obszar to były pożyczki płynnościowe do pół miliona złotych, gdzie zarząd województwa przeznaczył na ten cel 52 miliony złotych. Wszystkie pożyczki zostały udzielone. To jest realne wsparcie w tych czasach covidowych. OCRG zakontraktowało także 110 nowych umów na kwotę 80 milionów złotych i wypłaciło 90 milionów złotych w ramach realizowanych projektów dla przedsiębiorców – informował Wrzeciono.
Zdaniem Józefa Swaczyny, starosty strzeleckiego, gospodarka Opolszczyzny łagodniej niż inne regiony odczuła wpływ pandemii na gospodarkę. Głównie dlatego, że mamy bardziej zdyscyplinowane społeczeństwo, ale także przez to, że słabo jest u nas rozwinięty przemysł turystyczny, który najbardziej ucierpiał wskutek locdownu.
763 miliony euro – taka ma być wartość nowego Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego. To mniej niż w mijającej perspektywie unijnej, bowiem obecnie w RPO mieliśmy 944 miliony euro. Jest jednak szansa na dodatkowe pieniądze z tzw. rezerwy, która również ma być podzielona pomiędzy regiony, chodzi o kwotę 7 miliardów euro. Podziału środków ma dokonać rząd na podstawie algorytmu, a porozumienie ma zostać zapisane w Umowie Partnerstwa, która ma zostać przyjęta przez Radę Ministrów w drugim kwartale tego roku. Pieniądze mają służyć wyrównywaniu szans tzn. będą przekazywane tym regionom, które odstają od średniej europejskiej pod kątem rozwoju.
– Będziemy pokazywać, że te pieniądze należą się Opolszczyźnie w oparciu o konkretne argumenty – mówiła Karina Bedrunka, dyrektor Departamentu Koordynacji Programów Operacyjnych. Przede wszystkim PKB regionu jest niższe niż średnia krajowa, co pokazuje, że województwo rozwija się nieco słabiej w stosunku do średniej krajowej. Poza tym mamy na Opolszczyźnie miasta tracące funkcje społeczno-gospodarcze, które wymagają szczególnego doinwestowania informowała Bedrunka.
Jej optymizm podziela Krystyna Ciemniak przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Regionu w Opolu. – My potrafimy robić z tymi pieniędzmi co trzeba – kwituje.
fot. melonik