Wybory nowego rektora na Politechnice Opolskiej odbędą się 31 marca. Obecny rektor, prof. Marcin Lorenc nie informuje na razie, czy zamierza ponownie kandydować. Ma już za to kontrkandydata, prof. Jarosława Mamalę, prezesa Parku Naukowo-Technologicznego. Jak naukowcy zapatrują się na ostatnią wizję ministerstwa na połączenie opolskich uczelni?
Taki oto właśnie scenariusz zaproponowała Anna Budzanowska, podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego, która niedawno gościła w Opolu podczas spotkania z przedstawicielami opolskiego środowiska akademickiego i debaty wokół Ustawy 2.0, tzw. Konstytucji dla nauki, czyli nowej ustawy o szkolnictwie wyższym.
Zgodnie z wizją ministerstwa najlepiej by było gdyby w Opolu doszło do planowanego już w tamtym roku połączenia Uniwersytetu Opolskiego z Państwową Medyczną Wyższą Szkołą Zawodową ze względu na kierunki lekarskie. W ostatniej chwili z tego projektu wycofał się rektor PMWSZ i sytuacja obecnie wygląda na patową, choć uniwersytet wciąż jest gotowy do połączenia.
Kolejnym jednak krokiem miałoby być stworzenie federacji tych uczelni wspólnie z Politechniką Opolską.
Wizja połączenia opolskich uczelni
– Warto sprawę konsolidacji uczelni rozpatrywać w kontekście przeszłych zdarzeń. Wiemy doskonale, że koncepcja ich łączenia jest żywa już od ponad 12 lat. Do dnia dzisiejszego według mojego obecnego stanu wiedzy, nie powstał nawet żaden wstępny dokument w tej sprawie, w którym stroną byłaby Politechnika Opolska – mówi prof. Marcin Lorenc.
Poza tym zbliżają się wybory rektorów na poszczególnych uczelniach, a temat łączenia jest tematem politycznym i w takim kontekście może być wykorzystywany, na co również trzeba być przygotowanym – podkreśla.
Przypomnijmy, że wybrany we wrześniu nowy rektor Politechniki Opolskiej na stanowisku zostanie przez jedenaście miesięcy – do końca sierpnia 2020 roku. W drugiej turze, zdobywając 50 głosów prof. Lorenc pokonał prof. Krystiana Czernka (47 głosów). Po pierwszej turze wyborów odpadł prof. Krzysztof Malik.
Wybory na politechnice odbędą się jednak już 31 marca. O tym, czy prof. Lorenc będzie zabiegał o reelekcję, na razie nie poinformował.
W rozmowie z Opowiecie.info tłumaczy, że od czterech miesięcy całą energię poświęca pracy na rzecz Politechniki Opolskiej.
Rektor politechniki: Kandydowanie, to rzecz wtórna
– Zwyczajnie nie mam czasu na myślenie o kandydowaniu, a już na pewno nie mam czasu na działania z nim związane – tłumaczy prof. Marcin Lorenc, dodając, że ostatnie dwa lata były bardzo dramatyczne dla PO.
– Mamy wiele zaległości do nadrobienia. Jednak co bardzo cieszy, to fakt, że praktycznie cała społeczność akademicka wzięła się bardzo mocno, ponadprzeciętnie do pracy, bo tylko w taki sposób możemy odbudować nasz wizerunek i dalej w przyszłości cieszyć się z faktu bycia Politechniką Opolską z pełnymi prawami.
Kandydowanie i wybory są dla mnie rzeczą wtórną bo nie ma znaczenia kto będzie kierował uczelnią, jeżeli za najważniejszy cel postawi sobie dobro Politechniki Opolskiej, będzie miał realny pomysł na rozwój i potencjał do pociągnięcia za sobą społeczności akademickiej. Mam nadzieję, że tylko tacy kandydaci zgłoszą się i będą się ubiegać o zaszczytną ale i bardzo odpowiedzialną funkcję rektora – uważa prof. Marcin Lorenc.
Pod koniec stycznia chęć walki o fotel rektora ogłosił już jednak prof. Jarosław Mamala, obecny prezes Parku Naukowo-Technologicznego, którym kieruje od samego początku – od 2012 roku.
Pomysły ministerstwa budzą zdecydowany sprzeciw naukowca.
– Te zapowiedzi budzą mój największy niepokój i obawę. Jako wieloletni pracownik i patriota Politechniki Opolskiej uważam, że proponowane działania zaszkodzą nie tylko samodzielności regionu, obniżą rangę stolicy województwa, ale postawią też pod znakiem zapytania przyszłość wielu pracowników uczelni – apeluje prof. Jarosław Mamala, argumentując, że łączenie szkół wyższych powinno odbywać się na drodze konsensusu środowisk akademickich.
– Taka decyzja jest nieodwracalna, a przykłady z kraju pokazują, że w swych skutkach może być bardzo negatywna. W życiu zawodowym uczestniczyłem w przekształceniach własnościowych spółek, podmiotów o wiele mniejszych niż nasza politechnika, a nie odbyło to się bez zwolnień – przekonuje.
Prof. Mamala: Uczelnia musi zachować autonomię
Prof. Jarosław Mamala tłumaczy podkreślając, że to także jego postulaty w walce o fotel rektora, że niezwykle ważne jest – by tak jak w przeszłości – cała Opolszczyzna walczyła o autonomię województwa, dziś również walczyć o silną i niezależną Politechnikę Opolską.
– Chcę walczyć o uczelnię z wysokim poziomem naukowym i sprawną operacyjnie. Region, który mierzy się ze zjawiskiem depopulacji nie powinien od tak przekreślać pracy pokoleń opolskich naukowców. Jeśli damy temu przyzwolenie, najlepsi absolwenci opolskich liceów w poszukiwaniu prestiżu, znowu ruszą w drogę do Katowic, Gliwic czy Wrocławia – mówi prof. Jarosław Mamala.
Profesor mówi, że Politechnika Opolska prowadzi obecnie za mało projektów badawczo-rozwojowych. Kolejny ważny dla niego aspekt, to silne powiązanie uczelni z biznesem i regionem.
I przekonuje, że łączenie uczelni odbije się też na innych instytucjach nauki i otoczenia biznesu.
– Wśród nich jest Park Naukowo-Technologiczny, którym mam zaszczyt kierować. Kto zagwarantuje, że kształcenie politechniczne i inżynierskie nie zejdzie na dalszy plan w ramach proponowanego „kombinatu uczelnianego” – pyta profesor i dodaje, że silna i niezależna Politechnika Opolska to innowacyjność, wiedza, przemysł i niewyczerpany potencjał dla całego regionu.