– Polska ostatnich lat ma twarz kobiety aktywnej, walczącej o swoje prawa – mówi Agnieszka Rybka z opolskiej Fundacji im. Romana Kirsteina. Właśnie kobietom aktywnym będą poświęcone wydarzenia w najbliższy piątek i sobotę w Opolu, na które organizatorzy zapraszają wszystkich Opolan.

Wydarzenie. Dwa dni z kobietami aktywnymi w Opolu

fot. Jolanta Jasińska-Mrukot

W piątek o godz. 14 na ul. Krakowskiej (przy placu Wolności) nastąpi otwarcie wystawy „Aktywizm Kobiecy”.

– Kobiecy aktywizm przybiera formę protestów ulicznych, blokad samochodowych, ale i spotkań w kobiecych kręgach, sieci pomocy i wspierania grup zagrożonych wykluczeniem – mówi Agnieszka Rybka. – Kobiety są coraz bliżej  swoich potrzeb  i coraz bardziej razem.

Wystawa przedstawia sylwetki siedmiu kobiet, które łączy ogromna wrażliwość i potrzeba działania. Opowiada o tym jak z niezgody na zastaną rzeczywistość rodzi się aktywność, która zmienia świat. Opowiada również o sile płynącej z solidarności kobiet. O gniewie przelanym na kartony, wykrzyczanym i wyśpiewanym w jednej ze strajkowych piosenek.

Wystawę, finansowaną z budżetu Opola, będzie  można oglądać  (i słuchać) do 31 marca br. Jej organizatorami są Fundacja Romana Kirsteina, Izba Pamięci Solidarności w Opolu, Galeria Sztuki Współczesnej i Centrum Dialogu Obywatelskiego.

Natomiast w sobotę o godz. 15 w kawiarni społecznej OPO przy ul. Krakowskiej odbędzie się debata o aktywizmie społecznym kobiet „Siła jest kobietą”.

Wezmą w niej udział Sylwia Chutnik – kulturoznawczyni, pisarka i publicystka, feministka, wokalistka zespołu punkowego, Marina Hulia – nauczycielka, działaczka społeczna, założycielka szkoły dla dzieci koczujących na białoruskim dworcu Brześć, Marta Rybicka – fotografka dokumentalna, podwójna laureatka GRAND PRESS PHOTO 2019 i finalistka GPP 2017, Małgorzata Besz-Janicka – aktywistka społeczna, przewodniczącą opolskiego zarządu regionalnego Komitetu Obrony Demokracji oraz Anna Tabisz – wykładowczyni Uniwersytetu Opolskiego, radna miejska i liderka społeczności lokalnej. Debatę poprowadzi Katarzyna Kownacka.

– To będzie rozmowa kobiet o tym jak zmieniają świat i jakiego świata chcą – wyjaśnia Agnieszka Rybka. – O sile tkwiącej w solidarności kobiet i wyzwaniach, z jakimi się mierzą. Rzeczywistość dopisała do debaty jeszcze jeden trudny temat. Porozmawiamy o kobietach w czasie wojny, kobietach ukraińskich i polskich. O ogromnych sercach Polek i Polaków, którzy w odpowiedzi na dramat Ukrainy, stworzyli sieć pomocy na niespotykaną skalę. I o tym, jak przekuć choć część tej energii w coś dobrego i trwałego.

Organizatorami debaty są Fundacja im. Romana Kirsteina, Izba Pamięci Solidarności w Opolu, kawiarnia społeczna OPO, Centrum Dialogu Obywatelskiego oraz Młodzieżowa Rada Miasta Opole.

– Zapraszamy Opolan do udziału w tym spotkaniu – mówi Agnieszka Rybka. – Debata będzie prowadzona w wersji hybrydowej, planujemy streaming wydarzenia na profilu FB naszej Fundacji.

Tuż po zakończeniu debaty, o godz. 17, rozpocznie się spotkanie pt. Zagrożony Gatunek, z Mariną Hulią, Tanzilą Temarkaevą i Madiną Mazaliwą.

Marina Hulia, wykorzystując autorskie teksty, zdjęcia, filmiki oraz wieloletnie doświadczenie przyjaźni i opiekowania się tymi, których nazywają uchodźcami, opowie o miłości i przyjaźni, o mądrym pomaganiu i dzieleniu się sobą. Towarzyszyły jej  będą Tanzilla i Madina, mamy z Dworca Brześć.

Marina to nauczycielka, działaczka społeczna, była konsultantka MEN do spraw integracji i pracy z dziećmi z innych krajów. Córka Białorusinki i Rosjanina urodzona na Ukrainie. Od prawie 30 lat mieszka i pracuje w Polsce. Opiekuje się uchodźcami, seniorami oraz osobami w kryzysie bezdomności.

Jest laureatką nagrody imienia Ireny Sendlerowej „za naprawianie świata” oraz  nagrody ks. Józefa Tischnera. W tym roku przyjęła nominację  do Międzynarodowej Nagrody dla Kobiet Niezwykłej Odwagi z rąk  ambasadora USA w Polsce Marka Brzezińskiego.

W 2016 roku na białoruskim dworcu Brześć, założyła szkołę demokratyczną i dała namiastkę normalnego życia dzieciom, koczujących tam miesiącami rodzin. Stworzyła  system wzajemnej pomocy, w którym osoby zagrożone wykluczeniem pomagają innym. Wraz z rodzinami uchodźców opiekuje się seniorami, osobami w kryzysie bezdomności, odwiedza schroniska dla zwierząt oraz hospicja.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarstwo, moja miłość, tak było od zawsze. Próbowałam się ze dwa razy rozstać z tym zawodem, ale jakoś bezskutecznie. Przez wiele lat byłam dziennikarzem NTO. Mam na swoim koncie książkę „Historie z palca niewyssane” – zbiór moich reportaży (wydrukowanie ich zaproponował mi właściciel wydawnictwa Scriptorium). Zdobyłam dwie (ważne dla mnie) ogólnopolskie nagrody dziennikarskie – pierwsze miejsce za reportaż o ludziach z ulicy. Druga nagroda to też pierwsze miejsce (na 24 gazety Mediów Regionalnych) – za reportaż i cykl artykułów poświęconych jednemu tematowi. Moje teksty wielokrotnie przedrukowywała Angora, a opublikowałam setki artykułów, w tym wiele reportaży. Właśnie reportaż jest moją największą pasją. Moim mężem jest też dziennikarz (podobno nikt inny nie wytrzymałby z dziennikarką). Nasze dzieci (jak na razie) poszły własną drogą, a jeśli już piszą, to wyłącznie dla zabawy. Napisałam doktorat o ludziach od pokoleń żyjących w skrajnej biedzie, mam nadzieję, że niedługo się obronię.