W Popielowie w godzinach popołudniowych doszło do wyładowania atmosferycznego. Mieszkańcy całej miejscowości przez blisko dwie godziny nie mieli prądu.
Sobotnie upały i wszechobecna duchota zakończyły się w Popielowie nagłą zmianą pogody. Mieszkańców przed godz. 15.00 zaskoczył silny wiatr, obfite opady deszczu oraz niespodziewane wyładowanie atmosferyczne. Burza była ona przyczyną akcji strażaków z OSP Popielów oraz pracowników zakładu energetycznego.
Syrena popielowskiej remizy rozbrzmiała w chwilę po dwóch głośnych grzmotach słyszanych w okolicy ulic Dworcowej oraz Klonowej. Wzdłuż drutów wysokiego napięcia doszło do wyładowania atmosferycznego. Piorun uderzył w drzewo, które oparło się na liniach energetycznych. Spowodowało to zwarcie i prawie dwugodzinną przerwę w dostawie prądu na terenie całego Popielowa.
Strażacy przystąpili do usuwania drzewa dopiero w momencie zakończenia czynności energetyków, którzy musieli odciąć przepływ prądu i sprawdzić stan instalacji. Linie nie zostały jednak zerwane oraz nikt nie został poszkodowany.
Fot. OSP Popielów, Marcin Luszczyk