Jak już wiadomo, dnia 1 marca odbyło sie walne zebranie, na którym powołano nowy zarząd klubu TOR Dobrzeń Wielki. Nowo wybranym prezesem został pan Wojciech Morka, z którym to udało mi się przeprowadzić wywiad. Zachęcam do przeczytania. 

Grupa Lokalna: Na samym początku przede wszystkim gratuluję wygranej w wyborach! Zacznijmy od pytania, czy w związku z objęciem stanowiska prezesa w klubie SKF TOR Dobrzeń Wielki odczuwa Pan presję? 

Odpowiedź: Oczywiście. Jako Prezes czuję się odpowiedzialny za cały klub zaczynając od naszych najmłodszych maluchów po pierwszą drużynę, nie zapominając o pracownikach klubu i trenerach. W naszym wspólnym interesie jest dbać o dobre mienie(imię) klubu i stwarzać jak najlepsze warunki naszym zawodnikom, a ja jako główny przedstawiciel naszego stowarzyszenia sportowego muszę tego pilnować by wszystko szło w jak najlepszym kierunku.

GL:  Jakie to uczucie być najmłodszym prezesem w historii klubu?

Odp: Sam wiek o niczym nie świadczy więc zbytnio się tym nie przejmuje. Chciałbym być rozliczany za dokonania w klubie a nie za mój młody wiek. Jestem otoczony doświadczonymi działaczami, trenerami i pracownikami klubu więc mogę spać spokojnie.

Na co dzień pracuje w Opolskim Związku Piłki Nożnej więc widzę jak zarządzana jest największa organizacja sportowa w naszym Województwie. Współpracuje też od ponad roku w Wojewódzkich Zrzeszeniach Ludowych Zespołów Sportowych, gdzie Prezesem jest bardzo ceniony mi Prezes Gerard Halama. Prezes Halama to prawdopodobnie najbardziej doświadczony działacz w naszej gminie i jeden z najbardziej doświadczonych w Województwie, blisko współpracujemy organizując różne imprezy sportowe.

Wiceprezesem ds. piłki nożnej został pewnie wszystkim znany w naszej gminie Ireneusz Kodura. Człowiek, który zarządza dużą firmą świadcząca usługi transportowe, a także pasjonat sportu. W skład nowego zarządu wchodzi były Prezes klubu Piotr Wolny oraz były wiceprezes ds. piłki nożnej Mateusz Młynek. Każdy z wyżej wymienionych osób posiada duże doświadczenie w prowadzeniu klubu, ja sam też byłem przez trzy lata w zarządzie klubu i pełniłem funkcję skarbnika więc praca w stowarzyszeniu sportowym nie jest mi obca.

Powtórzę raz jeszcze to, że jestem młody jak na funkcje Prezesa klubu nie znaczy, że się do tego nie nadaję, bo najbardziej w pracy społecznej liczą się chęci a tego szczególnie młodym osobom nie można odmówić. Jestem ambitny i mam charakter piłkarza, a prawdziwi piłkarze nigdy „nie odstawiają nogi”.

GL: Jakie ma Pan pomysły na rozwój klubu? Rzecz jasna chodzi także o inne sporty jak piłka nożna.

Odp: Jeżeli chodzi o naszą sekcję Piłki Ręcznej to tu specjalistą jest wiceprezes ds. piłki ręcznej Andrzej Motyka.  Ja osobiście jestem bardzo zadowolony tym jak funkcjonuje piłka ręczna. W Województwie od kilku lat jesteśmy marką, z którą trzeba się liczyć. Mamy w kadrze dziewczyny, które wychowały się w naszym klubie a teraz decydują o wyniku meczu.Na trybunach jest sporo kibiców co świadczy o sporym zainteresowaniu tym sportem w naszej gminie. Nigdy wybitnym szczypiornistą nie byłem, ale lubię tą dyscyplinę sportu.Z trenerem i wiceprezesem Motyką chciałbym mieć częsty kontakt by mieć rozeznanie co się dzieje w naszej sekcji piłki ręcznej, jestem także chętny do pomocy i otwarty na różne pomysły.

Jeżeli chodzi o piłkę nożną to o niej i o moich pomysłach moglibyśmy rozmawiać bez przerwy.
Sam jako mały chłopak „zaraziłem” się tym sportem grając w piłkę z kolegami dokładnie w tym samym miejscu, gdzie teraz stoją nowe bloki Osiedla Energetyk. Później w wieku 9 lat zapisałem się do TOR-u, gdzie gram po dziś dzień, ale oczywiście z małymi epizodami na doświadczenia z Innych drużyn.
W wieku 13 lat przeniosłem się do szkoły sportowej w Prószkowie, gdzie przez 5 lat mieszkałem w internacie. Ukończyłem tam gimnazjum i liceum sportowe. Miałem także swój mały epizod w klubie z ekstraklasy. W  wieku 16 lat trafiłem do Ruchu Chorzów, gdzie zobaczyłem zawodową piłkę od środka. Myślę, że doświadczenia jakie zdobyłem poza województwem a także w najlepszym ośrodku sportowym w naszym regionie można przenieść na nasz klub.

Głównym celem będzie inwestowanie w dzieci i młodzież, ponieważ to jest nasza przyszłość.
Razem z Trenerami Mariuszem Sierpińskim oraz Mateuszem Młynkiem planujemy stworzyć szkółkę piłkarską z prawdziwego zdarzenia, gdzie na każdą grupę będzie przypadać dwóch trenerów. Planujemy zwiększyć częstotliwość wyjazdów na turnieje, obozy oraz wyjazdy integracyjne dzieci. Również myślimy o wejściu w ścisłą współpracę z niektórymi szkółkami sportowymi bądź akademiami sportowymi. Ja osobiście chciałbym zaangażować rodziców w pomoc tego projektu, ponieważ rodzice mają bardzo duży wpływ na swoje pociechy i dziecko widzące swoich rodziców dopingujących je na turnieju czy nawet treningu bardziej się angażuje i „zaraża” sportem.
Pomysłów na szkółkę mamy mnóstwo bo i możliwości klubu są spore, mamy przygotowany jeszcze jeden projekt, który jest  w trakcie realizacji i jest duża szansa, że wejdzie w życie. Jeśli by się udało to możemy zrobić bardzo duży krok w wychowanie i szkolenie dzieci, ale na ten moment nie chce zdradzać szczegółów, ponieważ projekt jest dopiero w fazie zaawansowanych rozmów.

Nie byłoby dzieciaków w szkółce, gdyby nie było drużyn seniorskich. Pierwsza drużyna jest naszą wizytówką w województwie więc musimy zrobić wszystko by grała ona na naprawdę wysokim poziomie. Dzieci muszą mieć od kogo czerpać wzorce, muszą się inspirować drużyną seniorów grających o ligowe punkty. Stąd też mamy plan budowania pierwszego zespołu, który mam nadzieje będzie z biegiem czasu przyciągał coraz więcej kibiców na trybuny. Również druga drużyna seniorów stanowi ważną część tego projektu.

Jak wspominałem na początku o piłce możemy rozmawiać bez przerwy. Chciałbym jeszcze dodać, że zarząd klubu jest po wstępnych rozmowach z przedstawicielami mieszkańców gminy regularnie uprawiających biegi. W skład owej sekcji wchodzą wielokrotni uczestnicy maratonów i ultra maratonów w Polsce, ale temat ten będzie omawiany szerzej na najbliższym spotkaniu zarządu klubu. 

GL: Jaka była Pana reakcja po usłyszeniu wyników? 

Odp: Spokojna. Byłem przygotowany na oba warianty choć w głębi duszy oczywiście chciałem wygrać.  Tak czy inaczej mały stres był.

GL: Myśli Pan, że zmiana, która nastąpiła na prezesowskim fotelu w środku sezonu pozytywnie wpłynie na morale drużyny? 

Odp: Myślę, że nic się nie zmieniło choć to pytanie powinno być skierowane raczej do zawodników.

Sam jako zawodnik TOR-u mogę wyobrazić sobie, że zmiana zarządu i organizacji funkcjonowania klubu może wprowadzić do szatni chaos oraz zmieszanie. Jednak jestem już po rozmowie z zawodnikami pierwszej drużyny i na spokojnie porozmawialiśmy o dalszym funkcjonowaniu klubu. Tutaj raczej nie przewiduje większych rewolucji, chciałbym by zawodnicy skupili się na lidze a resztę zostawili zarządowi. Większość zawodników już dobrze mnie poznała a część grała ze mną w jednej drużynie już  z ładne 10 lat temu, więc znają mnie bardzo dobrze. Od trzech lat jestem w zarządzie klubu więc zawodnicy oraz trener wiedzą czego mogą się po mnie spodziewać. Cel drużyny na ten sezon pozostał ten sam i myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie by go osiągnąć.

GL: Jakie będą Pana pierwsze działania i na czym głównie chce się Pan skupić podczas trwania "prezesury"? 

Odp: Pierwsze działania to postawienie nowych fundamentów klubu. Chciałbym stworzyć klub, gdzie zarząd klubu oraz członkowie klubu spotykają się i rozmawiają o problemach oraz omawiają najważniejsze tematy klubowe. Fundamentem klubu będzie również przyciągnięcie i zachęcenie nowej grupy ludzi chętnej do pomocy w klubie. Chciałbym przydzielić odpowiednie i stałe zadania poszczególnym osobom, czyli podzielić obowiązki na poszczególne osoby związane z klubem, zwiększy to na pewno efektywność pracy.

Pierwszymi działaniami były spotkania z zawodnikami, działaczami i trenerami, teraz również chciałbym spotkać się z rodzicami naszych najmłodszych zawodników, z Wójtem gminy oraz naszymi Radnymi i przekonać ich do nowego projektu, który z pomocą samorządów lokalnych będzie jeszcze silniejszy i bardziej efektywny.

Pragnę również utrzymać dobrą współpracę z gminnym oraz Wojewódzkim  zrzeszeniem Ludowych Zespołów Sportowych oraz Opolskim Związkiem Piłki Nożnej.

GL: Co skłoniło Pana do kandydatury na prezesa klubu?

Odp:  Pasja oraz środowisko odegrało znaczącą role. Wiele osób namawiało mnie i przekonywało, że świetnie pasowałbym do tej funkcji. Początkowo średnio byłem tym zainteresowany ze względu na napięty grafik, ale zbiegiem czasu sam zacząłem coraz częściej o tym myśleć.

Napisałem swój program nad którym poświęciłem mnóstwo czasu i przedstawiłem go na walnym zebraniu sprawozdawczo-wyborczym. Jak się później okazało mój program spodobał się w większości zebranym i zwyciężył w wyborach.Na moją decyzje miały wpływ bardzo wiele elementów. Bardzo ważnym momentem w moim życiu była śmierć byłego Prezesa Opolskiego Związku Piłki Nożnej świętej pamięci Marka Procyszyna, u którego miałem przyjemność pracować i uczyć się wielkiej piłki nożnej. Jednak największym czynnikiem było uczucie oraz uwielbienie, które darzę ten klub, los tego stowarzyszenia nigdy nie był mi obojętny nawet, gdy grałem poza województwem czy w Prószkowie. Zawsze interesowałem się jak radzi sobie TOR Dobrzeń, bo klub ten wychował mnie i dał mi szanse rozwijać się w innych miejscach. Teraz osobiście chciałbym się odwdzięczyć i włożyć swoje serce  w dalszy rozwój tego klubu. Wiem, że liczy na mnie sporo grono ludzi nie tylko związanych z klubem, a ja osobiście jestem spokojny patrząc na osoby, które deklarują pomoc w realizacji nowego projektu.

Małymi krokami będziemy szli na przód, potrzeba sporo czasu by wdrożyć swoją wizję. Jak mawiają „nie od razu Rzym zbudowano” i o cierpliwość chciałbym prosić wszystkich blisko związanych z klubem.

GL: Dziękuję bardzo za poświęcony czas na ten wywiad! Raz jeszcze gratuluję i życzę powodzenia! 

Odp: Ja również dziekuję.

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Autorzy, którzy chcą, aby ich artykuły, napisane na łamach "Grupy Lokalnej Balaton" w latach 2013-2016, widniały na portalu informacyjnym Opowiecie.info proszeni są o przesłanie tytułu artykułu oraz zawartych w nim zdjęć na adres: news@opowiecie.info