Po raz pierwszy Jezuici pojawili się w Opolu w roku 1668 z misją krzewienia wiedzy religijnej i podniesienia oświaty wśród mieszkańców miasta i okolicy. Zastali sytuację opłakaną. Opole miało zaledwie parę uliczek, a to jeszcze zaniedbanych. Wskutek wojny trzydziestoletniej (1618-1648) wszystko w mieście było podupadłe. Wiele domów było wypalonych a pozostałe często w złym stanie.
W owym czasie miasto posiadało przede wszystkim zabudowę drewnianą. Nieliczne budynki wykonane były z muru pruskiego (fachwerku). Wszędzie widać było biedę. Kiepsko wyglądały mury miejskie z licznymi wieżami. Nie lepiej było z klasztorami, kościołami i szkołami w mieście. Widać było wiele budynków w ruinie. Zachodziła pilna potrzeba remontów i odbudowy.
Początkowo Ojcowie Jezuici odprawiali kazania w małej kapliczce św. Aleksego (na zdjęciu poniżej współczesny wygląd kościółka św. Aleksego przy rogu ulic Szpitalnej i Katedralnej).
W roku 1669 cesarz Leopold I przydzielił Jezuitom plac na wzgórzu zwanym Kalkberg (Góra Wapienna). Do ich dyspozycji cesarz oddał też ruiny górnego zamku (na zdjęciu poniżej wieża dawnego zamku górnego – jedyna po nim pozostałość; na kolejnym zdjęciu pozostałości dawnych murów obronnych w sąsiedztwie wieży).
Zakonnicy kupili od Johanna Blankowskiego z Turawy kamienicę tzw. wschodnią, przy obecnym Małym Rynku. Drugą kamienicę, tzw. zachodnią, otrzymali od Johanna Proskowskiego. Połączyli je w jeden kompleks, przeznaczony na kolegium. Wykorzystując materiały z ruiny zamkowej zakonnicy rozpoczęli budowę nowego kościoła. Jeszcze w tym samym roku powstał pierwszy kościółek obok Bramy Gosławickiej.
Wybudowany kościół poświęcony został Świętej Trójcy (Dreifaltigkeit). Wkrótce jednak, bo już w roku 1773, okazało się, że jest on za mały. Postanowiono więc na tym samym miejscu wybudować większy. Kamień węgielny pod nową świątynię położono 10 czerwca 1773 roku. W tym samym czasie wybudowano też kolegium i szkołę.
Pożar jaki wybuchł w Opolu w roku 1682 strawił zabudowania klasztorne, wybudowany kościół, kolegium i szkołę. Spaleniu uległy trzy ołtarze, kazalnica, organy i zakrystia. Z pożaru udało się uratować najświętszy sakrament i obrazy.
Jeszcze w tym samym roku przystąpiono do odbudowy. Koszty były ogromne. Sam ołtarz główny kosztował 500 guldenów a kazalnica 150 guldenów. Trzeba jednak przyznać, że Jezuici odbudowali spalone obiekty w bardzo szybkim tempie. Kościół był gotowy już w marcu roku 1683. Jego odbudowę prowadził Johann Spaczek.
Ilustracja poniżej (z 1763 roku) wykonana została przez Friedricha Bernharda Wernhera. Pokazuje ona m.in. kościół (z lewej) oraz kolegium (z prawej):
Budynek kolegium odbudowano w 1698 roku. Do 1800 roku w budynku tym mieściła się apteka Ojców Jezuitów (na zdjęciu poniżej, na pierwszym planie budynek, powstały z połączenia kamienic Johanna Blankowskiego i Johanna Proskowskiego – dziś należący do Muzeum Śląska Opolskiego).
Nowo odbudowana świątynia stała się wkrótce miejscem licznych pielgrzymek, za sprawą cudownego obrazu. Zakonowi Jezuitów podlegał od 1679 roku kościół w Piekarach (Deutsch Piekar). Znajdował się tam cudowny obraz Matki Boskiej. W związku zagrożeniem wojennym (III wojna północna 1700-1721) obraz ten w 1702 roku sprowadzono do Opola. To właśnie do tego obrazu o cudownych właściwościach przychodziły rzesze pielgrzymów.
Po pewnym czasie okazało się, że nowa świątynia też nie może już pomieścić wiernych, więc postanowiono zbudować jeszcze większy kościół. W roku 1715 wzniesiono mury nowej świątyni do wysokości 8 łokci i zaprzestano dalszej budowy, z powodu braku pieniędzy. Stanowi to zagadkę, jak przy tak wielkiej liczbie pielgrzymów mogło zabraknąć środków na budowę.
Nowy kościół nie został nigdy dokończony. Po pożarze w roku 1762 spaleniu uległ też istniejący kościół. Jezuici z trudem odbudowali świątynię po tym pożarze. Jednak plany dalszej budowy nowej wielkiej świątyni nie były już nigdy kontynuowane.
W roku 1773 na mocy dekretu papieża Klemensa XIV następuje kasta Zakonu Jezuitów. Król pruski Fryderyk II Wielki postanowił jednak zatrzymać Jezuitów w Opolu. Przemianował kolegium jezuickie na Królewski Instytut Szkolny, a Jezuici pozostali na stanowiskach nauczycieli.
Istniejący kościół z powodu braku prawowitych właścicieli podupadał i wymagał generalnego remontu, na co nie było środków. W roku 1811 postanowiono więc zamknąć kościół. Komisja budowlana zrobiła to ostatecznie w roku 1812, ponieważ kościół groził zawaleniem. W roku 1828 rozebrano kościół i resztki murów, które miały służyć budowie nowej większej świątyni. Na powstałym po rozbiórce placu postawiono budynek gimnazjum.
Co stało się z cennym wyposażeniem kościoła? Rozdysponowano je do innych kościołów. Drogocenna monstrancja (630 talarów) trafiła do Wrocławia (Breslau Schulen Institutkirche) dziś kościół św. Mateusza. Wiele drogocennego wyposażenia zostało sprzedane lub podarowane. Jeden z ołtarzy trafił do Schönkirch, czyli dzisiejszych Chrząszczyc, a niewielkie organy przeniesiono do kościoła św. Sebastiana w Opolu. Drogocenny kielich monstrancyjny, podarowany kościołowi w roku 1710 przez cesarzową Eleonorę, trafił do Piekar.
Zakon Jezuitów został powołany ponownie dekretem papieża Piusa VII. Dekret wszedł w życie 7 sierpnia 1814 roku, ale w Opolu Jezuici pojawili się dopiero w 1923 roku, po ponad stuletniej nieobecności. 12 lipca 1924 zakupili oni za 60 tys. marek budynek dawnej Izby Handlowej przy Sedan Straße 11, czyli dzisiejszej ul. Grunwaldzkiej. Na zdjęciu poniżej róg ulic Grunwaldzkiej (w lewo) i Ks. Czaplaka (z prawej w głąb), ze wspomnianym budynkiem na pierwszym planie:
Na tym miejscu Ojcowie Jezuici umieścili swą siedzibę, której otwarcie nastąpiło 2 stycznia 1925 roku. Przystąpiono też do budowy kaplicy, której poświęcenie odbyło się 11 czerwca 1925 roku. Jeszcze w tym samym roku powstaje zamysł budowy nowego kościoła. Rozpoczęto ją w kwietniu 1930 roku. Wmurowanie kamienia węgielnego nastąpiło 10 sierpnia a 5 października poświęcono cztery nowe dzwony. Poświęcenie kościoła odbyło się 25 października. Kościół składa się z nawy głównej i dwóch naw bocznych.
Po zbudowaniu nowego kościoła trochę historycznego wyposażenia z XVIII wieku, które kiedyś znajdowało się w kościele przy Bramie Gosławickiej, wróciło. Było to kilka obrazów, krucyfiks i kielichy. Część tych rzeczy została podarowana przez osoby prywatne, bo po likwidacji kościoła rzeczy te zostały wykupione przez osoby prywatne (nie wszystko rozdysponowano do innych kościołów).
Poświęcony w 1930 roku kościół rozbudowywano jeszcze przed wojną, a potem po wojnie (lata 70.). Jego obecny wygląd pokazuje zdjęcie poniżej: