Często spotykamy się z pytaniami, co z obiecanym wielkim kombinatem szklarniowym w Świerkach, a co za tym idzie, miejscami pracy. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z właścicielem, Mateuszem Mularskim, który opowiedział nam o swoim przedsięwzięciu.
W tej chwili w miejscu, gdzie ma powstać druga co do wielkości szklarnia w Europie, niewiele się dzieje. Jak się okazuje, termin rozpoczęcia prac przy budowie kompleksu szklarniowego w Świerklach wciąż nie jest dokładnie znany, wiadomo tylko, że tuż tuż…
Pierwotnie szklarnie miały mieć wielkość 102 hektarów, później obiekt został zmniejszony do 87 hektarów, a na dzień dzisiejszy, z różnych przyczyn, pozostało już „tylko” 72 hektary.
Mniejsza powierzchnia szklarni to mniejsze zapotrzebowanie na ciepło z Elektrowni Opole. Tym samym średnica rurociągu będzie znacznie mniejsza niż pierwotnie zakładano. Dlatego trzeba będzie ponownie przeliczyć zapotrzebowanie na ciepło oraz zmienić projekt.
Po kilku latach, z końcem grudnia ubiegłego roku, został zakończony długotrwały i męczący proces scalania gruntów. Dzięki temu inwestor: Grupa Producentów Owoców i Warzyw Gospodarstwo Ogrodnicze T. Mularski, może rozpocząć kolejne kroki związane z pozwoleniami na budowę.
Na 72 hektarach ma być uprawiany: pomidor, ogórek i rzodkiewka. Pojawią się uprawy ekologiczne. Do obecnych, bardzo wstępnych prac przy kompleksie, na który składają się puste pola, miejsca po skradzionym płocie, oraz od niedawna kilka tokarek przekopujących torf, Inwestor zatrudnia obecnie kilka osób z okolicy do robót ziemnych. W miarę rozbudowy kompleksu liczba pracujących osób będzie się systematycznie zwiększać. Mówi się nawet o 700-900 pracownikach (przy gotowym obiekcie), którzy będą mogli znaleźć zatrudnienie w szklarniach.
Linia wysokiego napięcia, która teraz biegnie przez teren inwestycji nad ziemią, będzie przeprowadzona pod gruntem. Obecnie nie są jeszcze znane dokładne plany, którędy w ziemi zostanie poprowadzony prąd, dlatego też projekt układu szklarni nie jest jeszcze zakończony.
W związku z przeciągającymi się procedurami, pierwsze 12 hektarów szklarni, które były zakontraktowane na terenie Świerkli, zostały postawione w Gorzowie Wielkopolskim. Tam inwestor posiadał jeszcze wolny teren, który musiał być na szybko równany ze względu na jadącą już konstrukcję z Holandii.
Jak twierdzi właściciel Mularski, wszystkie sprawy administracyjne idą w dobrym kierunku, co daje nadzieję, że na terenie, gdzie mają powstać szklarnie, wkrótce pojawi się więcej ciężkiego sprzętu i prace ruszą wreszcie pełną parą.
M. Szkuta; R. Kałwa