W październiku górą była Stal Nysa, która pokonała u siebie ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3-0. Tym razem triumfowali kędzierzynianie, którzy zrewanżowali się rywalom „zza miedzy” wygrywając w Hali Azoty tym samym wynikiem. Mecz odbył się w poniedziałek, 16 stycznia, w ramach 20. kolejki PlusLigi.
Pierwszy punkt zdobyła Stal Nysa, a konkretnie Michał Gierżot. Od tamtej pory, choć pojedynek był wyrównany, warunki dyktowali goście, którzy w najlepszym momencie prowadzili 9-5. Jednak ZAKSA nie pozwalała im aż nadto odskoczyć i po kilku minutach zdobyła punkt na 10-10. Wciąż jednak grała rolę goniącego, a nie uciekającego, ale to zmieniło się przy wyniku 16-16. Od tamtej chwili kędzierzynianie prowadzili cały czas z wyjątkiem krótkiej chwili, gdy było 22-22. Ostatnie 3 punkty w tym secie należały już do nich i wygrali 25-22.
Druga część meczu była jeszcze bardziej wyrównana niż pierwsza, z tym że wynik 12-12 był ostatnim remisowym w tym secie. Od tamtej chwili ZAKSA coraz bardziej oddalała się od rywali, utrzymując 4-punktową przewagę: 19-15, 20-16, 21-17 i 22-18. W końcówce natomiast przyspieszyła i wygrywała już 23-18, następnie 24-18 i 24-19, by ostatecznie zatriumfować 25-19 i prowadzić w całym meczu już 2-0.
W trzecim secie kędzierzynianie utrzymali dobre tempo i zagrali podobnie, jak w drugim. Na początku szli z nysanami „łeb w łeb”, by później przyspieszyć i zwyciężyć. Zanim jednak zaczęli odjeżdżać, pozwolili Stali wyrównać lub wyjść na minimalne prowadzenie nieco częściej niż w w poprzedniej odsłonie spotkania. Podobnie było w samej końcówce, gdy choć prowadzili 23-18 i 24-19, to zanim zadali decydujący cios było już 24-21 i trener ZAKSY Tuomas Sammelvuo poprosił o czas. Po nim kędzierzynianie ustalili wynik trzeciego seta na 25-21, a całego meczu na 3-0.
Przystępując do tego derbowego pojedynku 20. kolejki ZAKSA Kędzierzyn-Koźle posiadała 40 punktów i była czwarta w tabeli. Stal Nysa miała natomiast 34 „oczka” i zajmowała 7. lokatę. Po triumfie nas nysanami zespół z Kędzierzyna-Koźla powiększył swój dorobek do 43 punktów, ale pozostał na 4. pozycji, podobnie jak Stal na 7. Różnica między tymi ekipami z oczywistych względów wzrosła natomiast z 6 do 9 punktów.