Przywracanie pamięci o joannickim dziedzictwie kulturowym w Grobnikach, trwa. Po odtworzeniu historycznej alei czereśniowej, odrestaurowany zostanie zamek – miejsce dawnej zakonnej komturii.
Historia grobnickiego zamku jest burzliwa. Na przestrzeni wieków zmieniał właścicieli i przeznaczenie. Był rozbudowywany, przebudowywany, ale i dewastowany. Dzięki wsparciu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska ma szansę znowu tętnić życiem.
Położona w sąsiedztwie Głubczyc wieś Grobniki jest centralnym punktem dawnych dóbr joannickich. Po zakonnikach – założycielach Grobnik – został tam m.in. zamek, który jest jedyną zachowaną gotycko-renesansową budowlą tego typu w gminie Głubczyce. Został zbudowany na przełomie XV i XVI wieku. Obecnie wymaga gruntownego remontu.
CZYTAJ: W Grobnikach odtworzono historyczną aleję czereśniową
Przedsięwzięcie, którego celem jest przywrócenie zamkowi walorów estetycznych i użytkowych, rozpoczęło się jeszcze w 2016 roku. Dofinansowanie w wysokości około 3 mln złotych, o które starają się wnioskodawcy, pozwoli przeprowadzić termomodernizację obiektu, czyli wymianę wszystkich instalacji, a także okien i drzwi, odnowienie elewacji zewnętrznej i wewnętrznej i przede wszystkim powrót do historycznego dachu z 1559 roku.
– Wniosek o dofinansowanie nie został jeszcze rozstrzygnięty – mówi Paweł Buczek, sołtys Grobnik i inicjator projektu. – Żeby otrzymać dofinansowanie do tej modernizacji, musimy uzupełnić dokumentację architektoniczną i techniczną, konsultowaną obecnie przez wojewódzkiego konserwatora zabytków. Ponieważ minęło wiele czasu od daty złożenia wniosku o dofinansowanie, dokumenty, które złożyliśmy pierwotnie, straciły ważność. Wiele czynników uległo zmianie, np. ceny. Musieliśmy też zmienić harmonogram prac. Teraz wykonanie inwestycji planowane jest na lata 2021-2023.
W odrestaurowanym zamku ma powstać Dom Pracy Twórczej.
– W zachowanej części historycznej są bardzo duże przestrzenie – mówi Paweł Buczek. – Na parterze są dwie wielkie sale, a na pierwszym piętrze sala balowa, która zajmuje niemal połowę piętra. Tych pomieszczeń nie możemy podzielić, taka jest też decyzja konserwatora zabytków. Idealnie nadają się na organizację warsztatów, koncertów czy zajęć warsztatowo-pokazowych.
Sołtys podkreśla, że Grobniki z uwagi na swoje położenie z dala od miejskich aglomeracji są idealnym miejscem na organizację kilkudniowych warsztatów.
– Do nas trzeba przyjechać, zakwaterować się. Dlatego w Domu Pracy Twórczej będzie około 50 miejsc noclegowych. Stworzyliśmy funkcjonalną formę dla tego budynku tak, żeby jak najlepiej służył ludziom.
Fot. Mateusz Kitka
3 komentarze
Inicjatywa godna przyklaśnięcia! Oby tylko oprócz samego sołtysa inni mieszkańcy Grobnik myśleli podobnie i zechcieli pomóc.Duża również rola dla rządzących powiatem i gminą,że o władzach województwa nie wspomnę.Bądźmy wszyscy dobrej myśli.
Chciałem jeszcze podkreślić uznanie dla pani Ani Plewa,za ciekawy opis.
Jak długo trzeba czekać na zatwierdzenie komentarza???