Mało kto wie, że w gminie Popielów znajdował się co najmniej jeszcze jedne zamek. Wszystkim znany zamek w Karłowicach był przede wszystkim rezydencją weekendową, w której Piastowie brzescy przyjeżdżali by polować, ucztować – po prostu dobrze się bawić.
O zamku w Starych Kolniach czytamy na Wikipedii:
W sąsiedztwie wsi, za rzeczką Stobrawą (w widłach Stobrawy i jej lewego dopływu Budkowiczanki) znajdują się ruiny – ślady przyziemia starego zamczyska Kolno. Zachowane wyraźne dolne partie donżonu. Była to strażnica – komora celna na rzece strzegąca granicy księstwa brzeskiego. Po 1317 roku książę brzeski Bolesław III przenosi komorę do Brzegu a samo zamczysko odsprzedaje w ręce prywatne. Nabywają je Biessowie, którzy później budują wygodniejszy zamek w Katowicach (Karłowicach). Po wojnach husyckich warownia Kolno podupada i pozostaje w ruinie do dzisiaj.
Niestety, nie są podane źródła, skąd autor tego wpisu brał swoją wiedzę, ale informacje te znajdują się również na innych, często starych stronach internetowych prowadzonych przez pasjonatów historii. Wątpliwe więc, że zamek powstał dopiero w XIV czy XV wieku. Zamek (gród warowny) musiał istnieć tu znacznie wcześniej.
Tam nie ma skarbów
Zamek już w latach 70-tych był badany przez archeologów, którzy prowadzili tam gruntowane badania. Wówczas stanowisko archeologiczne uznane zostało za nierokujące większych szans na odnalezienie tam czegoś ciekawego. Na stronie www.eksploratorzy.com.pl można było znaleźć informacje, że w 2011 roku trwał tam trzeci sezon wykopalisk prowadzonych przez Uniwersytet Wrocławski.
Podobno w 2008 roku na ruiny zamku zawitali poszukiwacze skarbów, którzy znaleźli tam wiele elementów średniowiecznego uzbrojenia, o czym powiadomili Uniwersytet Wrocławski.
Podobno przez dwa sezony znaleziono tam ponad 2000 artefaktów (przedmiotów nie istniejących w naturze, a wykonanych przez człowieka).
Na stronie www.eksploratorzy.com.pl dziwią się, czemu jednego dnia ośmiu operatorów wykrywaczy metali odnalazło 250 przedmiotów, „podczas gdy „zawodowcy” i studenci ledwo zdjęli darń na kilkunastu metrach”.
Przede wszystkim w tym miejscu warto uzmysłowić, że naukowcy i studenci zobowiązani są do naukowej rzetelności, a ich praca nie polega na chodzeniu z wykrywaczem metalu i wbijaniem w ziemię łopaty jak popadnie, tylko na delikatnym i rzetelnym odsłanianiu kolejnych fragmentów ziemi.
Kto wie, jak wielu poszukiwaczy-amatorów nieodwracalnie zniszczyło wiele zabytków poprzez swoje „metody pracy”. Tymczasem warto zaznaczyć, że w tej chwili żadnych skarbów w zamku w Starych Kolniach nie ma, a jeśli były, to dawno są schowane w prywatnych schowkach, rzadziej muzeach czy pracowniach szkół wyższych.
***
Jak znaleźć zamek? Bardzo prosto. Jadąc od strony Popielowa, na samym początku wsi na moście patrząc w lewo, widzimy zagęszczenie drzew w którym ukryte są ruiny, świadczące o dawnej świetności tego miejsca. Dojedziemy do niego drogą polną. Tymczasem zapraszam do wycieczki wirtualnej: