Nie tylko wypływa, ale jeszcze się panoszy. Paradoksalnie w Nysie, gdzie złapano go „za rękę”. Zawdzięcza to burmistrzowi Krystianowi Kolbiarzowi.
Sąd w listopadzie 2020 r. skazał Szymańskiego za wielokrotną jazdę bez uprawnień na pół roku więzienia w zawieszeniu na 2 lata oraz 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Szymański wiele lat jeździł bez prawa jazdy – mało tego, pobierał pieniądze za zwrot kosztów dojazdu samochodem. Odszedł z PiS, stracił mandat radnego Opola. Zwolniony został także ze stanowiska doradcy skompromitowanego wojewody opolskiego „pierdoleta” Czubaka.
Znalazł sobie miejsce w gminnej spółce w Prudniku. Jest „kierownikiem jednostki realizującej projekt” w Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji. Teraz rada nadzorcza Agencji Rozwoju Nysy.
I znów obrasta w piórka. A jest to wyjątkowo odrażająca postać, podobnie jak jego pryncypał Czubak.
Zmysł estetyczny i łagodność usposobienia nie pozwoliły mi nigdy zrobić mu zdjęcia – dlatego brak go w tym materiale.
Tymczasem Mazguła apeluje do burmistrza Kolbiarza o poskromienie zapędów Szymańskiego. Nie on jeden. Odezwał się także opolski aktywista Jarosław Pilc.
Kordian Kolbiarz wiesz, że to jest straszna siara dla ciebie? Mówię ci to nie jako polityk, tylko jako znajomy z Nysy. Znam Szymańskiego. Wielokrotnie obserwowałem jego chamskie zachowania, także w loży radiowej. To ty dajesz wsparcie takiemu chamstwu i wstyd spada za to na ciebie. Chłopie, co z tobą? – napisał Pilc na facebooku.
Rodzi się tu pytanie: jak długo jeszcze PiS lekceważyć będzie ludzi, bo dla wielu nowa kariera Szymańskiego to obelga. I drugie: jak długo będziemy na to pozwalać. I trzecie: jak długo jeszcze będziemy mogli wyrażać swoje zdanie w internecie gdy jak pisze dziś GW:
Nadzorowany przez rząd „operator narodowy” ma przejąć kontrolę nad internetem i telefonią komórkową. Istniejące obecnie sieci GSM będą mogły świadczyć usługi tylko za jego pośrednictwem. Podobne rozwiązania funkcjonują już w Rosji, w Korei Południowej i państwach arabskich.
Fot. pixabay