Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Opolu otrzymał 1 mln zł z Ministerstwa Zdrowia na doposażenie Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii.

Aparat EEG, urządzenia do monitorowania czynności układu nerwowego przy diagnostyce, zestawy do ogrzewania i schładzania pacjentów, ECMO do pozaustrojowego utlenowania krwi – wylicza lek. med. Maciej Gawor, ordynator oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. – To niektóre z urządzeń, które kupimy dzięki pieniądzom przyznanym przez ministerstwo.

Pieniądze z Narodowego Programu Rozwoju Medycyny Transplantacyjnej trafiły do 21 szpitali w kraju jako forma docenienia ich zaangażowania w transplantologię.

W USK za tę dziedzinę odpowiedzialnych jest czterech lekarzy anestezjologów (na 30 pracujących, łącznie z rezydentami) na oddziale AiIT.

– Jako szpital wielospecjalistyczny, równocześnie prowadzący centrum urazowe, włączamy się w narodowy program transplantacji – wyjaśnia dr Gawor. – Wyznaczeni lekarze współpracują z ogólnopolskim centrum ds. transplantacji „Poltransplant”, które zajmuje się koordynacją pobrań i prowadzi listy biorców. Mają oni dostęp do centralnego systemu, są odpowiednio przeszkoleni, ich rolą jest przeprowadzenie rozmowy z bliskimi potencjalnych dawców i w następnej kolejności przygotowanie do pobrania narządów.

Dr Gawor podkreśla, że czasu na przeprowadzenie wszystkich wymaganych prawem czynności przy transplantacjach, od momentu wysunięcia podejrzenia śmierci mózgowej, jest niewiele.

– Niezwykle trudno utrzymać taki organizm w kondycji pozwalającej na pobranie narządów w idealnym stanie – wyjaśnia. – A potrzeby transplantacyjne są w Polsce ogromne.

Ordynator AiIT przyznaje, że z jednej strony kampania edukacyjna prowadzona przez media sprawiła, że wiele osób wie, jak ważna jest donacja organów, sami mają znajomych, czy słyszeli o czekających na przeszczepy.

– Zdarza się jednak, że rodzina przekonuje, iż potencjalny dawca nie wyrażał za życia zgody na pobranie organów, co uniemożliwia transplantację – mówi dr Gawor. – Często za taką postawą kryje się nadzieja, iż będzie to oznaczało, że nie odłączymy ich bliskiego od respiratora.

– Niestety, potwierdzenie śmierci mózgowej przez komisję lekarską jest równoznaczne z zakończeniem prowadzonej terapii – dodaje dr Maciej Gawor i podkreśla, że jakiekolwiek wątpliwości w czasie prowadzonej procedury są zawsze rozstrzygane na korzyść pacjenta.

Sprzęt zakupiony dzięki ministerialnemu finansowaniu pozwoli na lepszą diagnostykę w czasie przygotowań do donacji, m.in. w zakresie jakości funkcjonowania centralnego układu nerwowego, śmierci mózgowej, monitorowania hemodynamicznego czy parametrów metabolicznych, profilaktyki żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej, żywienia pozaustrojowego krytycznie chorych, regulacji temperatury ciała.

– Stosowanym na świecie rozwiązaniem, jakie chcemy wprowadzić w naszym ośrodku, jest wykorzystanie urządzenia ECMO do podtrzymania funkcji narządów przy przygotowaniu do transplantacji płuc i serca – opisuje dr Maciej Gawor.

– Przyznany naszemu szpitalowi 1 mln zł z Narodowego Programu Rozwoju Medycyny Transplantacyjnej to dowód uznania dla ogromnych starań naszego zespołu w niełatwym obszarze, jakim jest transplantologia. Dzięki temu znaleźliśmy się w ścisłym gronie najlepszych jednostek – komentuje Dariusz Madera, dyrektor generalny USK.

Finansowanie w wysokości 1 mln zł otrzymało 9 placówek w kraju. Jeszcze wyższe kwoty, 1,25 mln zł, przyznano dwóm szpitalom, pozostałym – po 700 i 500 tys. zł. Kwoty uzależnione były od zaangażowania szpitali w narodowy program w latach 2017-2019.

Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii USK w Opolu dysponuje łącznie 18 łóżkami, w tym 7 na oddziale kardiochirurgii.

– To niewystarczająca liczba wobec rosnących potrzeb rozwijającego się uniwersyteckiego szpitala – zaznacza dyrektor Dariusz Madera. – W planach mamy budowę Centrum Sercowo-Naczyniowego, w którym znalazłyby się wszystkie oddziały zabiegowe z tych dziedzin medycyny oraz rozbudowany do 35 stanowisk intensywnej terapii.

Dyrektor USK dodaje, że szpital stara się o dofinansowanie na realizację tego projektu z unijnej puli, będącej w dyspozycji rządu.

Zdrowie. Milion na transplantologię w USK

fot. Rzecznik USK

Na zdjęciu: Drzewo życia przed USK, upamiętniające osoby, które stały się dawcami narządów, zasadzone w 2010 roku przez pacjentów po przeszczepie nerki z okazji Światowego Dnia Donacji i Transplantacji.

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarstwo, moja miłość, tak było od zawsze. Próbowałam się ze dwa razy rozstać z tym zawodem, ale jakoś bezskutecznie. Przez wiele lat byłam dziennikarzem NTO. Mam na swoim koncie książkę „Historie z palca niewyssane” – zbiór moich reportaży (wydrukowanie ich zaproponował mi właściciel wydawnictwa Scriptorium). Zdobyłam dwie (ważne dla mnie) ogólnopolskie nagrody dziennikarskie – pierwsze miejsce za reportaż o ludziach z ulicy. Druga nagroda to też pierwsze miejsce (na 24 gazety Mediów Regionalnych) – za reportaż i cykl artykułów poświęconych jednemu tematowi. Moje teksty wielokrotnie przedrukowywała Angora, a opublikowałam setki artykułów, w tym wiele reportaży. Właśnie reportaż jest moją największą pasją. Moim mężem jest też dziennikarz (podobno nikt inny nie wytrzymałby z dziennikarką). Nasze dzieci (jak na razie) poszły własną drogą, a jeśli już piszą, to wyłącznie dla zabawy. Napisałam doktorat o ludziach od pokoleń żyjących w skrajnej biedzie, mam nadzieję, że niedługo się obronię.