Od poniedziałku w punkcie szczepień w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu dostępna jest nowa szczepionka białkowa Nuvaxovid amerykańskiej firmy Novavax.

Obok jednodawkowej szczepionki firmy Johnson& Johnson i dwudawkowej firmy Pfizer, w punkcie w USK istnieje obecnie możliwość wybrania nowej, białkowej szczepionki Nuvaxovid. Jedna dawka nowej, dopuszczonej na rynki Unii Europejskiej szczepionki, zawiera 5 mikrogramów białka S SARS-CoV-2. Podawana jest osobom od 18 roku życia w cyklu obejmującym 2 dawki, w odstępie trzech tygodni.

Szczepionka Nuvaxovid, stworzina według tradycyjnej technologii, może być alternatywą dla osób, które do tej pory nie zaszczepiły się przeciw Covid-19 lub nie dokończyły zalecanego schematu szczepienia z powodu obaw związanych z dotychczas dostępnymi szczepionkami nowej generacji (mRNA i wektorowymi) lub u których stwierdzono przeciwwskazania do podania kolejnych dawek tych preparatów.

Dla dzieci od 12 do 18 roku życia dedykowane są szczepionki firmy Pfizer, a dla młodszych, w wieku od 5 do 11 lat, także Pfizer, ale w mniejszej dawce. Dla obydwu tych grup cykl szczepienia zakłada podanie dwóch dawek.

Niestety, chętnych do szczepienia jest coraz mniej, dlatego nie ma potrzeby, żeby punkt szczepień w opolskim USK działał od poniedziałku do piątku. Od poniedziałku, 14 marca, będzie czynny dwa dni w tygodniu, w poniedziałki oraz środy, w godzinach od 8 do 18 (ostatnie szczepienia wykonywane są o 17.30).

Dzieci w wieku 5-11 lat do szczepienia przeciwko Covid-19 przyjmowane są tak, jak dotąd, w środy, w gabinecie pediatrycznym w godzinach od 8 do 14.

Rejestracja na szczepienia w USK prowadzona jest: od poniedziałku do piątku w godzinach 8-14, pod nr tel. 77 45 20 511 lub 665 995 992.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarstwo, moja miłość, tak było od zawsze. Próbowałam się ze dwa razy rozstać z tym zawodem, ale jakoś bezskutecznie. Przez wiele lat byłam dziennikarzem NTO. Mam na swoim koncie książkę „Historie z palca niewyssane” – zbiór moich reportaży (wydrukowanie ich zaproponował mi właściciel wydawnictwa Scriptorium). Zdobyłam dwie (ważne dla mnie) ogólnopolskie nagrody dziennikarskie – pierwsze miejsce za reportaż o ludziach z ulicy. Druga nagroda to też pierwsze miejsce (na 24 gazety Mediów Regionalnych) – za reportaż i cykl artykułów poświęconych jednemu tematowi. Moje teksty wielokrotnie przedrukowywała Angora, a opublikowałam setki artykułów, w tym wiele reportaży. Właśnie reportaż jest moją największą pasją. Moim mężem jest też dziennikarz (podobno nikt inny nie wytrzymałby z dziennikarką). Nasze dzieci (jak na razie) poszły własną drogą, a jeśli już piszą, to wyłącznie dla zabawy. Napisałam doktorat o ludziach od pokoleń żyjących w skrajnej biedzie, mam nadzieję, że niedługo się obronię.