Pierwsze w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu zabiegi równoczesnej korekcji zaćmy i astygmatyzmu przeprowadzili okuliści. Komfort życia pacjentów poprawia się podwójnie.  

– Dotychczas podczas wszczepiania jednoogniskowej soczewki mieliśmy możliwość korekcji zaćmy oraz krótkowzroczności lub nadwzroczności – wyjaśnia dr n. med. Rafał Pławszewski, kierownik Oddziału Okulistyki USK w Opolu. -.Zastosowanie soczewki torycznej pozwala nam także na korekcję astygmatyzmu.

Pierwsze takie zabiegi, refundowane przez NFZ, wykonano u kilku pacjentów w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu.

– Dotychczas pacjenci z astygmatyzmem, nawet po operacji zaćmy, wymagali nadal korekcji astygmatyzmu okularami – tłumaczy dr Pławszewski. – Stosowanie soczewek jednoogniskowych pozwalało nam bowiem na usunięcie zaćmy i równoczesną korekcję krótkowzroczności lub nadwzroczności, ale już nie astygmatyzmu. Dzięki zastosowaniu soczewki torycznej mamy możliwość regulacji tych dwóch wad jednocześnie.

Dr Łukasz Wylęgała, jeden z lekarzy asystujących przy tych zabiegach, dodaje, że korzystanie z nowoczesnych technologii pozwoliło na bardzo precyzyjne cyfrowe oznaczenie lokalizacji soczewki, co dało dużo lepsze efekty zabiegu niż przy tradycyjnym oznaczaniu ręcznym.

– System komputerowy uwzględnia m.in. układ naczyń spojówki, bierze więc poprawkę na to, że gałka oczna porusza się wraz ze zmianą pozycji ciała – opisuje dr Wylęgała. – Uwzględnia też astygmatyzm powstający podczas zabiegu usunięcia zaćmy.

Zabieg usunięcia zaćmy z szczepieniem soczewki torycznej nie różni się bardzo od tradycyjnego zabiegu. Na etapie przygotowania konieczne są m.in. dodatkowe badania biometryczne, żeby dobrać odpowiednią soczewkę.

W przeciwieństwie do zaćmy, która jest chorobą wieku senioralnego, astygmatyzm jest wadą wrodzoną. Polega na tym, że soczewki w oku załamują światło w jednej osi inaczej niż w drugiej, co powoduje nieostre widzenie w każdej odległości. O ile nadwzroczność czy krótkowzroczność są wadami, które mogą się zmieniać w trakcie życia, o tyle astygmatyzm jest wadą stałą.

Korekcja astygmatyzmu w trakcie operacji usunięcia zaćmy finansowana jest przez NFZ od lipca 2019 r. Według szacunków, astygmatyzm ma nawet około 30 proc. pacjentów, którzy wymagają operacji usunięcia zaćmy.

– Najlepszym rozwiązaniem dla obydwu tych wad wzroku jest wszczepienie soczewki torycznej – podkreśla dr Pławszewski. – Województwo opolskie jest wśród regionów, gdzie takich zabiegów wykonuje się niewiele. Chcemy to zmienić, upowszechniając je w uniwersyteckim szpitalu.

W 2021 r. okuliści z USK w Opolu wykonali niemal 1,1 tys. zabiegów usunięcia zaćmy, przyjęli ponad 13 tys. pacjentów w poradniach specjalistycznych, w tym niemal 3,5 tys. dzieci, a na oddziale leczonych było ponad 2,7 tys. pacjentów. 

Na zdjęciu: Zabieg wszczepienia soczewki torycznej w USK w Opolu.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarstwo, moja miłość, tak było od zawsze. Próbowałam się ze dwa razy rozstać z tym zawodem, ale jakoś bezskutecznie. Przez wiele lat byłam dziennikarzem NTO. Mam na swoim koncie książkę „Historie z palca niewyssane” – zbiór moich reportaży (wydrukowanie ich zaproponował mi właściciel wydawnictwa Scriptorium). Zdobyłam dwie (ważne dla mnie) ogólnopolskie nagrody dziennikarskie – pierwsze miejsce za reportaż o ludziach z ulicy. Druga nagroda to też pierwsze miejsce (na 24 gazety Mediów Regionalnych) – za reportaż i cykl artykułów poświęconych jednemu tematowi. Moje teksty wielokrotnie przedrukowywała Angora, a opublikowałam setki artykułów, w tym wiele reportaży. Właśnie reportaż jest moją największą pasją. Moim mężem jest też dziennikarz (podobno nikt inny nie wytrzymałby z dziennikarką). Nasze dzieci (jak na razie) poszły własną drogą, a jeśli już piszą, to wyłącznie dla zabawy. Napisałam doktorat o ludziach od pokoleń żyjących w skrajnej biedzie, mam nadzieję, że niedługo się obronię.