W czwartek lekarze z opolskiego USK polecieli do Rawicza, by przetransportować stamtąd do Opola chorego na Covid-19, którego płuca przestały pracować. Groziła mu śmierć. Do tej operacji transportu chorego wykorzystano wojskowy śmigłowiec Sokół z 23 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim. Ze względu na odległość potrzebny był wojskowy helikopter, który ma większy zasięg od maszyn Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Zdrowie. Wsiedli do Sokoła i polecieli ratować chorego na covid

fot. USK

Sokół wylądował na lądowisku pod Uniwersyteckim Szpitalem Klinicznym w Opolu i zabrał lekarzy z zespołu Regionalnego Centrum ECMO (z mobilnym ECMO) oraz ratowników z zespołu LPR. W Rawiczu opolscy lekarze podłączyli chorego do mobilnego ECMO, a następnie na pokładzie Sokoła przewieźli go na terapię w Regionalnym Centrum ECMO w opolskim USK.

Od listopada 2020 r., kiedy RC ECMO USK zaczęło prowadzić terapię chorych na Covid-19, do opolskiego ośrodka przyjęto 24 takich pacjentów, spośród których dwóch jest właśnie podłączonych do ECMO. Kwalifikowani do tej terapii trafiali do Opola z całego województwa, ale i ościennych. Przewoziły ich  karetkami lub helikopterami właśnie mobilne zespoły ECMO USK.

Najkrótsza hospitalizacja ECMO pacjentów z Covid-19 w opolskim USK trwała 5 dni, a najdłuższa – ponad 30.

– Polega ona na zastępowaniu funkcji płuc pacjentów Covid-19 w ekstremalnie ciężkich przypadkach, gdy płuca praktycznie nie funkcjonują – mówi dr hab. n. med. Tomasz Czarnik, prof. Uniwersytetu Opolskiego, kierownik Regionalnego Centrum ECMO w USK i Centralnego Izolatorium Szpitalnego, gdzie trafiają pacjenci covid dodatni, m.in. na terapię ECMO. – Taka terapia jest jedyną szansą na ich regenerację. Jej skuteczność sięga w naszym ośrodku 45-50 procent i jest to poziom porównywalny z ogólnoświatowym. Uznajemy, że terapia jest zakończona sukcesem, gdy pacjent zostaje wypisany z naszego oddziału w stabilnym stanie, samodzielnie oddychający. Najczęściej tacy pacjenci trafiają następnie do ośrodków rehabilitacyjnych.

W opolskim centrum w USK są cztery urządzenia ECMO. Każde z nich może być wykorzystywane także w transporcie medycznym: karetkach i helikopterach.

Centrum ECMO w USK zostało wyposażone, m.in. dzięki funduszom unijnym oraz wsparciu samorządu województwa opolskiego – urząd marszałkowski w Opolu kupił jedno urządzenie ECMO i ultrasonograf wykorzystywany w czasie misji transportowych.

Zdrowie. Wsiedli do Sokoła i polecieli ratować chorego na covid

fot. USK

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarstwo, moja miłość, tak było od zawsze. Próbowałam się ze dwa razy rozstać z tym zawodem, ale jakoś bezskutecznie. Przez wiele lat byłam dziennikarzem NTO. Mam na swoim koncie książkę „Historie z palca niewyssane” – zbiór moich reportaży (wydrukowanie ich zaproponował mi właściciel wydawnictwa Scriptorium). Zdobyłam dwie (ważne dla mnie) ogólnopolskie nagrody dziennikarskie – pierwsze miejsce za reportaż o ludziach z ulicy. Druga nagroda to też pierwsze miejsce (na 24 gazety Mediów Regionalnych) – za reportaż i cykl artykułów poświęconych jednemu tematowi. Moje teksty wielokrotnie przedrukowywała Angora, a opublikowałam setki artykułów, w tym wiele reportaży. Właśnie reportaż jest moją największą pasją. Moim mężem jest też dziennikarz (podobno nikt inny nie wytrzymałby z dziennikarką). Nasze dzieci (jak na razie) poszły własną drogą, a jeśli już piszą, to wyłącznie dla zabawy. Napisałam doktorat o ludziach od pokoleń żyjących w skrajnej biedzie, mam nadzieję, że niedługo się obronię.